Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego to dokument kluczowy dla właścicieli nieruchomości. Określa, co może być budowane w okolicy, jaka może być prowadzona działalność, a czasem także mówi o planach gminy dla danego terenu. Co można zrobić, by zmienić plan?
Można o to wnioskować, jednak bez żadnej gwarancji, że wniosek zostanie rozpatrzony. Inna droga to pozew do wojewódzkiego sądu administracyjnego, gdy uważamy, że plan przyjęty przez gminę godzi w nasze interesy.
Plan miejscowy jest jednym z najważniejszych dokumentów dla wszystkich, którzy przymierzają się do kupna działki budowlanej czy budynku. Przyjmują go gminy. Dokument określa zasady ładu przestrzennego – czyli mówiąc prościej: co w danym miejscu można wybudować, jaka forma zabudowy ze względu na przeznaczenie i rodzaj działalności są przewidziane dla danego terenu czy też wreszcie – czy w okolicy szykują się inwestycje infrastrukturalne, np. drogowe, które mogą być podstawą do wywłaszczenia. Z planu dowiemy się też jakie sąsiedztwo nas może czekać. O tym, czy plan dla danego rejonu jest czy go nie ma, można się dowiedzieć m.in. poprzez Internet, zaglądając do bazy planów na stronie – http://planyzagospodarowania.pl/.
Każdy, kto ma działkę lub budynek powinien być więc żywo zainteresowany zapisami planu. Jako obywatele mamy wpływ na jego kształt, mamy też możliwość zmiany planu miejscowego, ale w praktyce nie jest to proste. Gminy nie są związane żadnymi konkretnymi przepisami, dotyczącymi rozpatrywania wniosków o zmianę planu. Nie muszą nawet na taki wniosek odpowiedzieć, a jeśli odpowiedź będzie odmowna, nie przewidziano w prawie drogi odwoławczej. Jeśli uważamy, że plan narusza nasz interes prawny, możemy wystąpić na drogę sądową.
Dlatego do walki o zmiany, czy też ostateczny kształt planu należy się dobrze przygotować. Liczą się oczywiście racjonalne argumenty, wskazujące na interesy nie tylko poszczególnych osób, ale szerzej. Warto zebrać grupę osób popierających zmianę.
Najlepiej też czynnie zaangażować się w proces przyjmowania planu. Zaczyna go uchwała gminy o rozpoczęciu prac, następnie wójt, burmistrz lub prezydent miasta ogłasza to w lokalnej prasie. Określa termin, w którym można zgłaszać swoje wnioski, postulaty, uwagi, pomysły co do planu. Wnioski mogą składać zarówno osoby fizyczne, jak i prawne, stowarzyszenia, organizacje itp.
Gdy projekt planu jest już opracowany, gmina ogłasza to na 7 dni przed jego wyłożeniem do publicznego wglądu. Projekt planu musi być wyłożony przynajmniej na 21 dni. Po prezentacji można składać pisemne uwagi co do jego treści. W trakcie wyłożenia projektu do publicznej prezentacji organizuje się też dyskusje na temat rozwiązań w nim zaproponowanych.
Kiedy plan miejscowy jest już przyjęty, również możemy starać się o jego zmianę, jednak ewentualna odmowa gminy nie wiąże się z żadną instancją odwoławczą. Przepisy w tej sprawie nie przewidują konkretnych procedur ani terminów. Krótko mówiąc – nie mamy szansy w żaden sposób „zmusić” wójta czy burmistrza do reakcji na nasz wniosek. Musi on oczywiście zawierać dane wnioskodawcy, opis wnioskowanej zmiany wraz z uzasadnieniem i wskazanie terenu/nieruchomości, którego dotyczy.
Jeśli wniosek uzyska akceptację władz gminy, zostanie zaprezentowany radzie gminy (miasta), a ona zdecyduje o ewentualnym rozpoczęciu prac nad zmianą Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Wtedy cała wcześniej opisana procedura rozpocznie się od nowa.
Jeśli chcemy przymusić gminę do reakcji i mamy bardzo mocne argumenty, jedyne wyjście to wystąpienie na drogę sądową. Mogą to zrobić właściciele nieruchomości na terenie objętym planem, wtedy, gdy uważają, że uderza on w ich interes prawny.
Zadanie nie jest proste – nie chodzi o wykazanie, że zapisy uderzają w czyjeś interesy, a o wskazanie, że uniemożliwiają skorzystanie z jakiegoś prawa, przysługującego właścicielowi nieruchomości. Najlepiej posiłkować się pomocą radcy prawnego.
Całą procedurę powinna rozpocząć wezwanie gminy do usunięcia naruszeń interesu prawnego właściciela nieruchomości lub grupy właścicieli. Przepisy nie ustalają w tym zakresie konkretnych terminów, tak więc można je złożyć w dowolnym momencie. Rada gminy zobowiązana będzie do odpowiedzi na wezwanie. W przypadku odmowy mamy 30 dni na wniesienie skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Teresa Michniak
Dział Analiz WGN