Odrolnienie działki a nowa ustawa

Przepisy z 2015 roku wyłączały wymóg uzyskania zgody ministra właściwego ds. rozwoju wsi na odrolnienie działek, które stanowią użytki rolne I-III klasy, które spełniały określone przez ustawę warunki. W 2016 roku wiele się w tej kwestii zmieniło.

W ubiegłym roku zgodnie z przepisami było możliwe przeznaczenie na cele nierolnicze i nieleśne takich gruntów rolnych, które stanowiły użytki rolne I-III klasy. Po nowelizacji ni było też konieczności uzyskiwania zgody ministra właściwego ds. rozwoju wsi w sytuacji, kiedy grunty te spełniały określone warunki. Pierwszym z nich było to, aby co najmniej 50 procent powierzchni każdej zwartej części takiego gruntu zawierała się w obszarze zwartej zabudowy. Kolejnym warunkiem było położenie gruntu w odległości nie większej, niż 50 metrów od granicy najbliższej działki budowlanej. Po trzecie – grunt musiał być położony w odległości nie większej, niż 50 metrów od drogi publicznej. Wszystko to w rozumieniu przepisów Ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych. Ostatnim warunkiem było nie przekraczanie 0,5 hektara powierzchni gruntu, bez różnicy, czy grunt taki składał się z jednej całości, czy z kilku odrębnych części.
Przepisy te budziły różne komentarze. Niemniej jednak to dopiero kolejny rol przyniósł falę komentarzy, związaną z przepisami o obrocie ziemią rolną.

Z dniem 30 kwietnia 2016 roku w życie weszła nowa ustawa, która wstrzymała możliwość sprzedaży państwowych gruntów przez okres 5 lat. Ustawa ogranicza również obrót prywatną ziemią.
Zgodnie z nowymi przepisami, właściciele gruntu rolnego będzie mógł stać się rolnik indywidualny. Rolnikiem nazywamy osobę fizyczną, która gospodaruje (osobiście) na gruntach o powierzchni do 300 hektarów, posiada kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat mieszka w gminie, w której położony jest należący do niego grunt rolny. To bardzo zła wiadomość dla prywatnych inwestorów, którzy chcieli nabyć grunty rolne, a nie są w żaden sposób powiązani z rolą. Niemniej jednak nowe przepisy weszły w życie i zaczęły obowiązywać.
Jeśli chodzi o wspomniane powyżej grunty rolne należące do skarbu państwa, to wstrzymana została ich sprzedaż przez okres najbliższych 5 lat. Przepis ten dotyczy jednak wyłącznie gruntów rolnych o powierzchni powyżej 2 hektarów. Wyjątek stanowią także grunty przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe czy działalność komercyjną.

Kolejną istotną zmianą, jaka została wprowadzona w życie, jest prawo pierwokupu ustanowione dla Agencji Nieruchomości Rolnych. Prawo pierwokupu przez Agencję Nieruchomości Rolnych nie dotyczy gruntów o powierzchni do 0,3 hektara. Takie grunty będą mogli nabywać w dalszym ciągu bez szczególnych ograniczeń rolnicy indywidualni.

Ciekawy przywilej przypadł również kościołom oraz związkom wyznaniowym. Ich bowiem ograniczenia wprowadzone nowymi przepisami nie dotyczą. Wprawdzie zapis ten spotkał się z wieloma negatywnymi komentarzami, ale w ostateczności został zatwierdzony.
m (135)

Zgodnie z zapowiedzią szefa resortu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w ciągu najbliższych dwóch lat ma zostać przygotowana ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego. Ma ona dotyczyć zarówno stosunków własnościowych, ale również form organizacji produkcji i rynku rolnego.

Jak zatem ma się nowa ustawa do możliwości odralniania gruntów? Nowe przepisy w sposób wyraźny ograniczają taką możliwość dla inwestorów nie związanych z działalnością rolniczą. Wielu inwestorów, zwłaszcza deweloperów, nie jest z taką działalnością powiązana i nie spełnia warunków, aby nabyć grunt rolny i przeznaczyć go go odrolnienia.
Wielu inwestorów, przewidując taki bieg wydarzeń, jeszcze przed wejściem w życie przepisów postanowiło zabezpieczyć swoje interesy i nabyło „na przyszłość” interesujące ich grunty i odrolniło je, aby w późniejszym czasie móc rozpocząć na nich swoje inwestycje. Był to bardzo dobry okres zwłaszcza dla właścicieli tych gruntów, którzy nie dość, że cieszyli się sporym zainteresowanie wokół swoich nieruchomości, to jeszcze mogli windować ceny, wiedząc, że inwestorzy stoją pod murem i są bardziej skłonni wydać więcej pieniędzy na zakup gruntu.

Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN

Print Friendly, PDF & Email