Grunty pod budowę na celowniku inwestorów. Rośnie popyt i ceny

Deweloperzy zainteresowani programem państwowym Mieszkanie dla Młodych szukają nowych, dobrych gruntów pod budwy, ale popyt nakręcają nie tylko oni. Tereny pod inwestycje aktualnie mają wzięcie i inwestorzy znowu na oku mają ziemie pod mieszkaniówkę, duże sklepy, czy zakłady przemysłowe.

Po okresie spowolnienia na rynku, związanego też z dużą nadpodażą nowych mieszkań,  sprzedaniu nadwyżki mieszkaniowej, i nowym bodżcu do inwestowania w postaci programu Mieszkanie dla Młodych, oczywiście koniunkturę w dużej mierze napędzają firmy deweloperskie. Obserwatorzy rynku już mówią o zwiększonym wolumenie transakcji kupna terenów pod budowę. Obserwuje się również wzrost cen (po wcześniejszych spadkach – w latach 2009 – 2012).

Jednak to, że jednak nie tylko deweloperzy nakręcają koniunkturę, ponieważ wciąż nie zmienia się popyt na ziemię pod biura, czy obiekty handlowe. Zgodnie z szacunkami wartość transakcji w bieżącym roku może wynieść nawet ponad miliard złotych a ceny za ziemię pod inwestycję mogą w tym roku wzrosnąć nawet o około 10 procent.

W ostatnich sześciu miesiącach w WGN za metr kwadratowy terenu pod aktywizację gospodarczą trzeba było płacić około 160 zł.

Najwyższe wyceny oczywiście zyskują grunty bardzo dobrze zlokalizowane. Najbardziej atrakcyjne grunty biją rekordy cenowe. Jeśli chodzi o grunty budowlane, wielorodzinne – tutaj stawki również są bardzo mocno zróżnicowane, w zależności od lokalizacji.

Oczywiście nie są to tereny, które interesowałyby deweloperów chcących budować pod MDM. Firmy deweloperskie interesują się często nawet stosunkowo gorszej jakości terenami, które są niżej wyceniane, za to pozwalają tanio budować i spełnić wymogi cenowe programu.
Jednak przegląd ogłoszeń pokazuje, że nawet na rogatkach dużych miast o tanią ziemię będzie trudno.

Wygląda na to, że popyt na grunty pod inwestycje w najbliższym czasie będzie rosnąć, a to zapewne wpłynie na wzrost cen. Zainteresowanie nowymi terenami dotyczy również  inwestycji biurowych i handlowych, a także w segmencie logistycznym. Eksperci z branży prognozują dalszy wzrost popytu na tego typu obiekty w roku bieżącym, a tym samym wzrost podaży. To z kolei powinno przełożyć się na dalsze zainteresowanie atrakcyjnie położonymi, terenami inwestycyjnymi.

W Polsce jeśli chodzi o segment magazynowy, liczy się kilka obszarów tj. rejon Warszawy, Poznania, Górnośląski i Dolnośląski. Wyceny w tym segmencie, zwłaszcza nieruchomości zlokalizowanych przy dużych aglomeracjach, oraz drogach ekspresowych i autostradach, są najwyższe. Podobnie zresztą sytuacja wygląda w przypadku inwestycji biurowych, handlowych i mieszkaniowych. Stawki w rejonie dużych miast, lub bezpośrednio przy nich są  nawet kilkanaście razy wyższe od cen przeciętnych.

Marcin Moneta / Dział Analiz WGN

Print Friendly, PDF & Email