Archiwum kategorii: analizy • raporty • opinie

Deficyt gruntów w miastach! Jakie rozwiązania mają deweloperzy?

Czy ze względu na deficyt ziemi w centralnych obszarach aglomeracji deweloperzy planują realizację inwestycji w zewnętrznych dzielnicach i na obrzeżach miast? Jakie są plusy i minusy tak usytuowanych inwestycji? Czy jest zapotrzebowanie na mieszkania w takich lokalizacjach?

Na bieżąco analizujemy możliwość zakupu gruntów w zewnętrznych dzielnicach lub też na obrzeżach dużych miast. Doskonałym przykładem tego typu inwestycji jest Słoneczne Miasteczko w Krakowie czy Osiedle Powstańców 33, które z sukcesem prowadzimy w podwarszawskich Ząbkach. Realizacja takich projektów jest oczywiście alternatywą dla inwestycji w centrach dużych miast. Należy jednak zaznaczyć, iż mimo większej dostępności gruntów, dostęp do infrastruktury w takich lokalizacjach zazwyczaj jest gorszy. Do tego dochodzi niższa chłonność, co ma swoje odzwierciedlenie w znacznie niższej cenie lokali. Przy kosztach budowy identycznych, jak w innych lokalizacjach, trudno jest w tego typu inwestycjach utrzymać wymagania, co do rentowności projektów. – Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.

Mamy w ofercie mieszkania na obrzeżach miast. Od wielu lat budujemy mieszkania i domy również podmiejskich lokalizacjach. Aktualnie w ofercie mamy na przykład domy w zabudowie szeregowej o powierzchni użytkowej od 95 mkw. w osiedlu Villa Campina w Ożarowie Mazowieckim. Podobną propozycję mamy dla mieszkańców Poznania. W tym roku uruchomiliśmy sprzedaż mieszkań w kameralnym Osiedlu Gościnne w Skórzewie, na przedmieściach po zachodniej stronie miasta, w sąsiedztwie Lasku Marcelińskiego. W kompleksie dziesięciu pięciokondygnacyjnych budynków mieszkalnych o wysokim standardzie powstanie 258 lokali o powierzchni od 29 mkw. do 105 mkw. Blisko natury będą mieszkać także osoby, które zdecydują się na zakup mieszkania w miejscowości Zawada pod Krakowem. Ta inwestycja jest obecnie w przygotowaniu. – Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Utrzymujący się od lat popyt na mieszkania sprawił, że zasób atrakcyjnych działek pod budownictwo mieszkaniowe jest obecnie mocno ograniczony. Tereny inwestycyjne w dobrych lokalizacjach najszybciej kurczą się w dużych miastach. Ze względu na niską dostępność gruntów deweloperzy coraz częściej poszukują działek poza popularnymi zagłębiami mieszkaniowymi. Odkrywaniu nowych miejsc pod budownictwo mieszkaniowe sprzyjają także inwestycje w rozwój infrastruktury oraz w rewitalizacje mniej prestiżowych dzielnic. Deficyt gruntów silnie wspiera trend modernizacji i urbanizacji terenów poprzemysłowych. I choć decyzja o budowie osiedla na takich terenach oznacza trudności formalne w związku z budową niezbędnej infrastruktury, to jesteśmy skłonni inwestować w takie grunty. Dobrym przykładem jest osiedle Centro Ursus, które powstaje w poprzemysłowym zakątku warszawskiej dzielnicy Ursus. – Zbigniew Juroszek, prezes Atal.

Nasza oferta zawsze obejmowała, zarówno projekty w centralnych dzielnicach, jak i osiedla położone dalej od centrum. Nie wynika to wyłącznie z deficytu gruntów w najlepszych punktach miast. O takie działki zawsze było najtrudniej i były one najdroższe. Inwestycje realizowane w dalszych dzielnicach lub na obrzeżach miasta to także ukłon w stronę klientów o mniej zasobnych portfelach, którzy nie szukają luksusowych apartamentów, czy mieszkań w ścisłym centrum, a większych lokali dla rodziny. Atrakcyjne ceny mieszkań to zdecydowana zaleta lokalizacji w dalszych dzielnicach, podobnie jak większa dostępność zieleni i terenów rekreacyjnych. Minusem może wydawać się konieczność dojazdów. W takich przypadkach przyjmujemy jednak często zasadę tworzenia „miasta w mieście”, by zapewnić mieszkańcom dostęp do potrzebnych usług, handlu, gastronomii i rozrywki w pobliżu domu. Taką koncepcję realizujemy w tej chwili na przykład w warszawskiej inwestycji Ursus Centralny. – Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu.

Nasza oferta jest bardzo zróżnicowana. Realizujemy obiekty dopasowane do oczekiwań różnych grup klientów. Duży udział w naszej ofercie stanowią inwestycje mieszkaniowe o wysokim prestiżu. Takie projekty zlokalizowane są w najbardziej atrakcyjnych miejscach. Projekty premium oferujemy, zarówno na cele mieszkaniowe, jak i rezydencyjne (condohotelowe). Proponujemy klientom również mieszkania w segmencie popularnym. Z reguły zlokalizowane są one poza ścisłym centrum miasta, ale zawsze z dobrym połączeniem komunikacyjnym z innymi częściami aglomeracji. Widzimy zapotrzebowanie na mieszkania we wszystkich obsługiwanych segmentach i w tych obszarach nadal będziemy się rozwijać. – Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper.

Zapotrzebowanie na mieszkania w lokalizacjach nieopodal centrów miast prawdopodobnie nigdy nie będzie słabło. To najbardziej atrakcyjna lokalizacja dla inwestorów, którym zależy na wysokiej stopie zwrotu z inwestycji, ale także dla niemałej grupy osób nabywających mieszkanie na własne potrzeby. To miejsca, które zapewniają szereg oczywistych zalet, takich jak bliskość rozmaitych sklepów, punktów usługowych, czy rozrywek. Wraz z kurczeniem się zasobów działek nieuchronnie rosnąć będą ceny nieruchomości w takich lokalizacjach. – Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development.

– Skupiamy swoją działalność głównie na terenie Warszawy. Planujemy budowę inwestycji, zarówno blisko centralnych części miasta, jak również w zewnętrznych dzielnicach. Na pewno jest zapotrzebowanie na mieszkania w lokalizacjach oddalonych od centrów miast, ponieważ nieruchomości tak usytuowane są tańsze, a nie wszyscy klienci mogą sobie pozwolić na mieszkania w wysokich cenach. Plusem zamieszkania w oddalonych dzielnicach lub na obrzeżach miast jest najczęściej najbliższe otoczenie, czyli większy spokój, kameralność, kontakt z naturą, niższa cena za większy metraż, itp. Minusem może być dłuższy dojazd do pracy i brak w pobliżu pełnej infrastruktury potrzebnej w codziennym życiu. – Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest.

Obecnie realizujemy głównie projekty mieszkaniowe w miastach satelitarnych Warszawy, w Łomiankach i Wieliszewie przy Zalewie Zegrzyńskim. Nasze doświadczenia związane z budową Osiedla Łomianki i Osiedla Natura wskazują, że wzrasta zainteresowanie inwestycjami zlokalizowanymi na przedmieściach Warszawy. Oferta w stolicy będzie się zmniejszać ze względu na brak gruntów, co przełoży się na wzrost cen. Propozycje podmiejskie są natomiast coraz bardziej atrakcyjne ze względu na stale polepszającą się komunikację oraz konkurencyjne ceny. – Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development.

Staramy się możliwie silnie zdywersyfikować naszą ofertę. Wiemy, że klienci poszukują mieszkań w różnych lokalizacjach i w myśl naszej dewizy „Witamy w okolicy” staramy się zaoferować projekty w różnorodnych lokalizacjach. W chwili obecnej kończymy przygotowania do budowy inwestycji położonych w ściśle centralnych lokalizacjach Warszawy, jak na przykład projektu przy ulicy Grzybowskiej, a jednocześnie nasze najbliższe plany zakładają realizację inwestycji m.in. na Ursynowie i dobrze znanych nam Bielanach, czyli w bardzo atrakcyjnych dzielnicach na dwóch końcach miasta. – Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska.

Pomimo mniejszej dostępności gruntów, z jaką mierzą się wszyscy deweloperzy, stawiamy na sprawdzone lokalizacje, które wybieramy w oparciu o potrzeby klientów. Zgodnie z przyjętą filozofią działania, nasze inwestycje mieszkaniowe znajdują się w miejscach, które są wygodne do życia. Gdzie w okolicy są dostępne sklepy, szkoły, przedszkola, przychodnie, parki, ścieżki rowerowe i komunikacja publiczna. Sami też bierzemy udział w tworzeniu potrzebnej infrastruktury. Budujemy ścieżki rowerowe, które włączamy w sieć istniejących dróg, przebudowujemy skrzyżowania, zwiększając bezpieczeństwo, jak na przykład rondo Ruda w pobliżu Osiedla Mickiewicza w Warszawie. Tworzymy i współtworzymy atrakcyjne tereny zielone służące rekreacji, w tym m.in. park Enklawa na Mokotowie. – Aleksandra Goller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce mieszkaniowej Skanska.

Realizujemy inwestycje w centralnych dzielnicach miast, jak inwestycja Przy Arsenale miedzy pl. Bakowym a warszawską Starówką, czy inwestycja Moja Północna na Tarchominie. Zgodnie z naszą strategią, chcemy oferować klientom różne produkty. Zawsze jednak staramy się realizować projekty w atrakcyjnych i dobrze skomunikowanych lokalizacjach. – Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic.

źródło: dompress.pl
fot. pixabay.pl

Print Friendly, PDF & Email

Archicom kupuje teren inwestycyjny w Poznaniu – wybuduje tam 1300 mieszkań

Archicom Polska, spółka zależna Archicom odpowiedzialna za rozwój Grupy m.in. na rynku poznańskim, podpisała przedwstępną umowę nabycia nieruchomości w Poznaniu o powierzchni 8,6 ha za cenę 46 mln zł.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z podpisania umowy zakupu atrakcyjnej działki. Poznań to jeden z rynków regionalnych, na którym jako ogólnopolski deweloper chcemy mocniej zaznaczyć swoją obecność. Według ostatnich analiz poznański rynek mieszkaniowy ma duży potencjał do dalszego rozwoju, a my chcemy zaoferować naszym klientom jak najszerszą ofertę nowych mieszkań – mówi Krzysztof Suskiewicz, członek zarządu Grupy Archicom i prezes zarządu Archicom Polska. – Kluczem do posiadania atrakcyjnych i zróżnicowanych inwestycji jest dobry bank ziemi. W tym roku , jako Grupa Archicom, nabyliśmy kilka nowych lokalizacji, a dzięki ostatniej transakcji zyskujemy możliwość realizacji prestiżowego, wieloetapowego projektu na jednym z naszych najważniejszych rynków – dodaje.

Na przedmiotowej działce, zlokalizowanej w poznańskiej dzielnicy Grunwald, Archicom Polska planuje zrealizować inwestycję mieszkaniową na około 1300 lokali.

Bank ziemi Grupy Archicom umożliwia obecnie budowę około 7200 mieszkań. Od początku 2019 r. deweloper zabezpieczył tereny na budowę około 3100 lokali.

W Poznaniu w realizacji jest obecnie jeden projekt – Przylesie Marcelin, którego ostatni etap został wprowadzony do sprzedaży we wrześniu tego roku. Planowane są następne akwizycje terenów zarówno w tym, jak i innych miastach, w których działalność prowadzi Grupa Archicom.

źródło: materiały prasowe

Print Friendly, PDF & Email

3,5 ha nowych terenów inwestycyjnych w Moszczenicy

Moszczenica (woj.łódzkie) oficjalnie otworzyła tereny inwestycyjne. Moszczenickie Tereny Inwestycyjne (MTI) znajdują się na terenie po dawnych Zakładach Przemysłu Bawełnianego.

W ramach realizacji projektu zostało kompleksowo uzbrojone 3,5 ha gruntów, poprzez budowę sieci wodociągowej, kanalizacji sanitarnej i deszczowej, sieć energetyczną ŚN 15kV i stację transformatorową, oświetlenie uliczne, wewnętrzną infrastrukturę komunikacyjną oraz sieć światłowodową.

Istotnym zadaniem w ramach było uporządkowanie i niwelacja terenów pofabrycznych a także przebudowa i remont budynków, które stanowiły cenny element terenu inwestycyjnego. MTI dostosowane zostały do potrzeb MŚP w celu prowadzenia działalności gospodarczej.

Gmina na inwestycję dostała 4,3 mln dofinansowania a cała inwestycja kosztowała 6,5 mln zł.

źródło: terenyinwestycyjne.info

Print Friendly, PDF & Email

Kolejne Vendo Parki na nowych gruntach

Trei Real Estate GmbH (Trei), międzynarodowy deweloper i zarządca nieruchomości komercyjnych oraz mieszkaniowych z Niemiec, konsekwentnie realizuje strategię rozwoju sieci Vendo Parków w Polsce.

W sierpniu inwestor otworzył park handlowy w Pułtusku, we wrześniu w Ostrołęce, a do końca roku planuje ukończenie kolejnych projektów. Tym samym Trei intensywnie przygotowuje się do startu nowych inwestycji i sukcesywnie rozpoczyna prace budowlane w zaplanowanych lokalizacjach, m.in. w Płocku i Częstochowie.

Trei rozpoczął inwestycję w Płocku, gdzie na działce o powierzchni ponad 1,2 ha powstanie Vendo Park oraz Lidl. Generalny wykonawca, firma JMS porządkuje teren oraz prowadzi pierwsze prace budowlane.

Park handlowy zlokalizowany przy ul. Portowej w Płocku dostarczy 4 200 metrów kw. nowoczesnej powierzchni zakupowej, na której docelowo otworzy się sześć sklepów. W ramach dostępnego terenu inwestycyjnego powstanie również supermarket Lidl, który uzupełni ofertę Vendo Parku. Otwarcie parku handlowego jest zaplanowane na II kwartał 2020r.

Trei przygotowuje się również do startu kolejnych inwestycji. Jeszcze w listopadzie deweloper planuje rozpoczęcie budowy Vendo Parku w Częstochowie. Aktualnie firma prowadzi postępowanie przetargowe, w którym zostanie wyłoniony generalny wykonawca obiektu. Park handlowy dostarczy 8 500 metrów kw. powierzchni zakupowej.

W tym roku firma rozpocznie również budowę Vendo Parku w Solcu Kujawskim. Inwestor zakończył etap projektowy i wybiera generalnego wykonawcę obiektu, tak by pierwsze prace mogły ruszyć w grudniu. Park handlowy dostarczy ok. 3 100 metrów kw. powierzchni.

źródło: materiały prasowe

Print Friendly, PDF & Email

Działki budowlane na sprzedaż – zbliża się sezon na promocje

Przychodzi taki czas, kiedy młode małżeństwo z dziećmi… przestaje być już młode. Dzieci szybko rosną, każde chce mieć swój własny kąt, a najlepiej pokój. Nagle okazuje się, że wystarczające do tej pory mieszkanie robi się ciasne. Wtedy nadchodzi moment na decyzję o zakupie działki budowlanej i budowie własnego domu jednorodzinnego.

Najlepszy moment na zakup działki budowlanej

Wraz z powiększeniem się rodziny część osób zmienia dotychczasowe lokum na większe. Jednak spora grupa Polaków w takiej sytuacji decyduje się na przeprowadzkę albo do domu w zabudowie szeregowej, albo do domu jednorodzinnego. Tym bardziej że ceny 4-pokojowego mieszkania i domu jednorodzinnego są zbliżone. Rynek wtórny domów jednorodzinnych w Polsce rośnie, co widać zwłaszcza w dużych miastach. Deweloperzy oferują coraz więcej nieruchomości z rynku pierwotnego. Nadal jednak sporo z nas wybiera budowę domu na własną rękę.

W poszukiwaniu działki pod budowę domu

Budowa domu jednorodzinnego to rozwiązanie dla tych, którzy chcą, aby ich dom był dokładnie taki, jak ten wymarzony. By posiadał cechy, które są im potrzebne, a których nie ma większość dostępnych na rynku nieruchomości. Pierwszy krok do budowy domu stanowi znalezienie odpowiedniej działki.

Według ekspertów zdania co do idealnej powierzchni działki budowlanej są podzielone, jednak grunt od 700 do 1000 mkw. wystarczy już na budowę domu. Taka powierzchnia nie zadowoli zapewne miłośników pracy w przydomowym ogrodzie, ale spokojnie zapewni już przestrzeń na postawienie budynku, garażu oraz miejsca na huśtawkę dla dzieci, kilku drzew i krzewów, umożliwi też zorganizowanie grilla dla rodziny i znajomych.

Tanie działki budowlane – kiedy wypatrywać cenowych okazji?

Dla tych, którzy planują kupno działki pod budowę domu, zbliża się najlepszy okres w ciągu roku, aby poszukać cenowych okazji. Zima to najlepszy czas na szukanie, negocjowanie cen i zakup działek budowlanych. O tej porze roku popyt jest niewielki, a właściciele zainteresowani sprzedażą działek są bardziej skłonni do upustów. Ruch ożywia się wiosną, swój szczyt osiąga latem, a jesienią powoli zamiera podkreśla Iwona Tryzna z Express House Nieruchomości.

Ceny działek budowlanych w Warszawie

W Warszawie najwyższa cena za działkę o powierzchni wynoszącej między 7 a 10 arów to aż 21 mln zł. Nie jest to jednak działka budowlana pod zabudowę jednorodzinną, a typowa działka inwestycyjna na Starym Mieście, co tłumaczy zawrotną cenę. Stawki za najdroższe działki pod zabudowę jednorodzinną osiągają w stolicy pułap kilku mln zł. Za działkę na Mokotowie o powierzchni 705 mkw. trzeba wyłożyć 4,9 mln zł.

Ile kosztuje działka pod budowę domu na granicy miasta?

Najtańsza działka w stolicy, o powierzchni 1000 mkw. wyceniana jest na ćwierć mln zł. W pozostałych miastach jest taniej. W Krakowie 875 mkw. gruntu na Kościelnikach kosztuje 87 tys. zł. Jeśli chodzi o najdroższe działki, to drugie miejsce, za Warszawą zajmuje Gdańsk. 820 mkw. w Oliwie jest do wzięcia za bagatela 2,99 mln zł.

Coraz więcej Polaków zamiast płacić za działkę w mieście jak za zboże, wolą kupić działkę już za jego rogatkami, ale niedaleko miasta. Czas dojazdu do pracy może być tylko nieznacznie dłuższy, za to oszczędności finansowe naprawdę spore.

Infrastruktura w cenie działki

W przypadku działek podmiejskich problem może stanowić za to dostępność odpowiedniej infrastruktury.  Osoby wybierające działkę, często zwracają uwagę na to, czy prowadzi do niej dobra, utwardzona droga i czy jest regularnie odśnieżana. Poza tym zwykle dużo większą popularnością cieszą się działki położone w pobliżu przystanku autobusowego lub stacji kolejowej.

źródło: otodom.pl
fot. oferta WGN nr 079-1834

Print Friendly, PDF & Email

CPD sprzedała działki w stolicy

Spółki zależne CPD zawarły warunkową umowę sprzedaży prawa użytkowania wieczystego nieruchomości w Warszawie.

Przedmiotem umowy są działki o powierzchni 10 726 mkw. oraz 25 830 mkw., położonych w Warszawie, w dzielnicy Ursus.

Nowym właścicielem nieruchomości są firmy Neotowns oraz Neovita Nova.

Zgodnie z zapisami Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, działki przeznaczone są pod tereny mieszkaniowo-usługowe.

CPD jest spółką holdingową kontrolującą grupę spółek zależnych, których działalność koncentruje się przede wszystkim budowie mieszkań, biur i magazynów w Polsce i na Węgrzech.

źródło: propertynews.pl

Print Friendly, PDF & Email

Polfa sprzedaje grunty w Warszawie

Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne Polfa mają do sprzedania duże działki w Warszawie. Dzięki nim mogą sfinansować inwestycje w nowe leki – informuje „Puls Biznesu”.

Gazeta zauważa, że w latach PRL monopol na produkcję leków miały państwowe Polfy w kilkunastu miastach. Niemal wszystkie zostały sprywatyzowane, ale w rękach państwa pozostaje wciąż jedna – Polfa Tarchomin, funkcjonująca na rynku pod nazwą Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne Polfa (TZF). Na prawym brzegu Wisły w stolicy TZF produkują antybiotyki, leki CNS (działające na ośrodkowy układ nerwowy, m.in. psychotropy) i dermatologiczne, insulinę ludzką czy suplementy diety.

Zakłady mają sporo gruntów, których sprzedaż może pomóc w sfinansowaniu programu inwestycyjnego spółki i zwiększeniu sprzedaży dzięki wprowadzeniu nowych leków oraz ekspansji na rynki zagraniczne.

źródło: PAP

Print Friendly, PDF & Email

Kolejna inwestycja Dekpol dla 7R uzyskała pozwolenie na użytkowanie

Dekpol, jeden z wiodących generalnych wykonawców na Pomorzu, zakończył budowę projektu 7R City Flex Gdańsk Airport w ramach programu 7R City Flex Last Mile Logistics. To już drugi magazyn miejski wybudowany przez Dekpol dla 7R. W wyniku zrealizowanej inwestycji powstał obiekt magazynowo-biurowy o powierzchni około 10 000 m².

Dekpol, w ramach usług generalnego wykonawstwa, zrealizował kolejny projekt w formule „zaprojektuj i wybuduj” na zlecenie firmy 7R. Budynek o funkcji magazynowo-produkcyjnej o powierzchni blisko 10 000 m² powstał w ramach ogólnopolskiej sieci 7R City Flex Last Mile Logistics, która liczy obecnie cztery obiekty.
We wnętrzu budynku głównego została wydzielona część techniczna niezbędna do obsługi hali. Przylegające do niej powierzchnie biurowe zostały wyposażone w pomieszczenia dla obsługi logistycznej magazynów oraz zaplecza socjalne i sanitarne dla pracowników.

7R City Flex Gdańsk Airport mieści się przy ul. Sąsiedzkiej 29 w Gdańsku. Lokalizacja ta zapewnia szybki dostęp do najważniejszych ciągów komunikacyjnych. Obiekt znajduje się w pobliżu Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku oraz zaledwie 2 km od Obwodnicy Trójmiasta i dróg ekspresowych S6 i S7.

Dekpol jest ekspertem w budowie obiektów logistycznych, przemysłowych, centrów handlowych oraz pozostałych obiektów kubaturowych. Na koniec pierwszego półrocza 2019 roku Grupa realizowała kontrakty dla podmiotów zewnętrznych o łącznej umownej wartości ponad 500 mln zł netto.

04

Print Friendly, PDF & Email

Nowa Sól zasypana inwestorami

Rhenus Logistics kupił 22,5 ha, a holenderska firma spożywcza już projektuje zakład. Miastu zostało kilka mniejszych działek.

Wiosną Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli, mówił, że liczy na dwie duże inwestycje. Jedna już jest pewna, druga — prawdopodobna na 99 proc.

— Sprzedaliśmy 22,5 ha pod kolejną wielką inwestycję w Nowej Soli, nad którą pracowaliśmy rok. Inwestorem jest Rhenus Logistics, który zapłacił za nieruchomość 12,12 mln zł — mówi Wadim Tyszkiewicz.— Mamy także zarezerwowaną działkę dla holenderskiego inwestora z branży spożywczej, który myśli o obiekcie o powierzchni 10-15 tys. m kw. Firma już planuje zakład, do końca roku powinna podjąć ostateczną decyzję.

Inwestycjami w mieście interesują się również dwie japońskie spółki, jedna z branży motoryzacyjnej, która poprosiła o zarezerwowanie działki na pół roku, druga z innego sektora, ale ze świetnie rozpoznawalną marką.

— Miasto ma 21 km kw. i jeśli nie zmienią się jego granice, to za 7-8 lat się zakleszczymy. Mamy jeszcze działki (5 ha i 8 ha) na północy, a na południu — 10 ha, 5,5 ha, 6 ha i trzy po 2 ha. Nie mamy już miejsca dla dużego inwestora, który szuka ponad 20 ha — mówi Wadim Tyszkiewicz.

— Gdy Rhenus Logistics zacznie płacić podatki, do kasy miasta będzie wpływać dodatkowo 3 mln zł rocznie. Dlatego już teraz zaczynamy przygotowania do budowy hali widowiskowo-sportowej,bo możemy sobie na to pozwolić bez naruszania struktury budżetu miasta — mówi prezydent Nowej Soli, w której powstały już m.in. park krasnala, park fizyki i tor bmx.

W budowie jest basen, inwestycja za 23 mln zł.

Nie wszystko idzie jak po maśle także w inwestycjach firm. W maju zbankrutował niemiecki Reuss-Seifert. Jego nowosolski zakład 100 proc. produkcji sprzedawał centrali.

— Na szczęście udało się zablokować w magazynie towar wart 4 mln EUR. Próbujemy wprowadzić do tego zakładu innego inwestora, niewykluczone, że będzie to Jost — mówi Wadim Tyszkiewicz.

Ten producent zaczepów do tirów obecny w Nowej Soli od 2008 r. wiosną zrezygnował z rozbudowy zakładu. Rozbudowują się natomiast: Voit, producent aluminiowych elementów motoryzacyjnych m.in. dla Audi i Mercedesa (podwoi wielkość zakładu), Nord, który wytwarza silniki elektryczne, wały i koła zębate, i skandynawska piekarnia Lantmannen Unibake, która do końca 2019 r. zainwestuje 75 mln EUR. W budowie jest też fabryka słodyczy duńskiego Tomsa za 100 mln zł. W północnej strefie przemysłowej pracuje 3 tys. osób, w południowej ok. 500, ale tam właśnie zatrudniać będą Lantmannen Unibake i Toms.

źródło: pb.pl

Print Friendly, PDF & Email

Krakowskie biurowce Green Office i Avatar sprzedane

Fundusz Azora Europa sfinalizował transakcję sprzedaży projektów biurowych Green Office i Avatar zlokalizowanych w Krakowie. Nabywcą nieruchomości został fundusz Cromwell European Real Estate Investment Trust (CEREIT). Firma doradcza Savills reprezentowała sprzedającego w transakcji, której łączna wartość wyniosła 78,2 mln euro.

Green Office to kompleks trzech budynków biurowych oferujących łącznie 22 300 m kw. powierzchni najmu. Zlokalizowany przy ulicy Czerwone Maki w Krakowie obiekt jest wynajęty m.in. przez firmy Motorola Solutions i UBS Business Solutions. Z kolei budynek Avatar, znajdujący się przy ul. Armii Krajowej w Krakowie, zapewnia 11 200 m kw. powierzchni biurowej, w całości wynajętej przez bank BNP Paribas.

Sprzedaż naszych krakowskich aktywów, przy aktualnej sytuacji na rynku i skutecznych działaniach w obszarze zarządzania aktywami, była przez nas planowana i jest zgodna z naszą długoterminową strategią. Wprowadziliśmy usprawnienia w budynkach i przedłużyliśmy umowy z najemcami, w tym ostatnio z firmą Motorola Solutions. Wierzę, że Avatar i Green Office to znakomite produkty inwestycyjne dla nastawionego na wypłatę dywidendy funduszu CEREIT. – powiedziała Anna Szelc, reprezentująca fundusz Azora Europa w Polsce.

– Oba biurowce są w pełni wynajęte i stanowią znakomity przykład atrakcyjności inwestycyjnej regionalnego rynku biurowego. Cieszymy się i jesteśmy bardzo dumni, że po dwóch zakończonych sukcesem transakcjach przeprowadzonych przez fundusz Azora Europa, w których mieliśmy przyjemność reprezentować stronę kupującą, otrzymaliśmy możliwość doradzania funduszowi w procesie sprzedaży. – powiedział Marek Paczuski, dyrektor w dziale doradztwa inwestycyjnego, Savills w Polsce.28

źródło: terenyinwestycyjne.info 

Print Friendly, PDF & Email

WGN sprzedaje grunt inwestycyjny w Wiśle

WGN w swojej ofercie ma wiele perełek dla inwestorów. Jedną z nich jest atrakcyjny grunt inwestycyjny położony w malowniczej Wiśle.

WGN w Ustroniu pośredniczy w sprzedaży uroczo położonej działki o powierzchni 19000 m2.

Działka zlokalizowana jest w bardzo spokojnym miejscu, w sąsiedztwie domy jednorodzinne oraz lasy.

Dojazd drogą gminną asfaltową, część drogą utwardzona.

Media: prąd i gaz po sąsiedzku /do dociągnięcia/ woda /trzeba wykopać studnię/

cena ofertowa: 1 999 000 zł

więcej szczegółów: WGN Ustroń sprzedaje działkę w Wiśle

źródło: oferta WGN nr SG063-25848 / WGN.pl

Print Friendly, PDF & Email

Na terenie o powierzchni 11,7 ha powstał Park Wrocław I

We Wrocławiu odbyła się oficjalna prezentacja siódmego parku magazynowego Biura Inwestycji Kapitałowych (BIK) – Park Wrocław I tj. 47 000 mkw. powierzchni magazynowej i biurowej.

Teren ten początkowo przeznaczony był pod zupełnie inny projekt komercyjny, lecz brak możliwości zrealizowania pierwotnego planu, umożliwił pozyskanie nowego właściciela z branży przemysłowo-magazynowej. BIK jako nowy, istotny gracz na rynku nieruchomości, pozytywnie ocenił potencjał tej lokalizacji i zdecydował się na kolejną inwestycję w nowym regionie Polski. – powiedział Michał Sikora, Konsultant ds. gruntów, spraw technicznych i Specjalnych Stref Ekonomicznych w dziale powierzchni przemysłowych i logistycznych firmy Cushman & Wakefield.

Centrum logistyczne zlokalizowane jest w Nowej Wsi Wrocławskiej w gminie Kąty Wrocławskie, tuż przy autostradzie A4 w sąsiedztwie węzła Wrocław Południe oraz węzła Pietrzykowice, a także w odległości 14 kilometrów od centrum Wrocławia i lotniska w stolicy Dolnego Śląska.

Firma doradcza Cushman & Wakefield pośredniczyła w transakcji kupna-sprzedaży działki o powierzchni 11,7 ha, na której zlokalizowana jest nieruchomość.

źródło: terenyinwestycyjne.info

Print Friendly, PDF & Email

Kraków nie sprzeda działek Kościołowi

Władze miasta Krakowa nie rozważają sprzedaży Kościołowi działek, o wydzielenie których w piśmie do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego wystąpił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski – poinformowała rzeczniczka prezydenta Monika Chylaszek.

Chodzi konkretnie o działki na terenie po dawnym Motelu Krak w pobliżu Ronda Ofiar Katynia. W pobliżu powstało niedawno nowe, duże osiedle. Abp Jędraszewski w piśmie do prezydenta zwrócił się o „wydzielenie działki na cele budowy kościoła w rejonie ulicy Wizjonerów” o łącznej powierzchni ok. 25 arów oraz o umożliwienie dojazdu do niej poprzez ustanowienie służebności. Treść pisma ujawnił w mediach społecznościowych jeden z mieszkańców oraz miejski radny Andrzej Hawranek.

Nie rozważamy sprzedaży Kościołowi wskazanych działek, ponieważ są one objęte roszczeniami dawnych właścicieli” – powiedziała Chylaszek. Dodała, że zgodnie z zapisami w księgach wieczystych działki te są własnością gminy i według projektu ma tam powstać park.

W najbliższych dniach Urząd Miasta Krakowa ma przekazać kurii odpowiedź w tej sprawie.

źródło: PAP / foto: pixabay

Print Friendly, PDF & Email

Rynek gruntów inwestycyjnych w Polsce

Dostępność atrakcyjnych gruntów inwestycyjnych w Polsce stale się zmniejsza, co pociąga za sobą wzrost cen. Dynamika sprzedaży nie jest jednak tak duża, jak można by sądzić. Inwestorzy coraz częściej poszukują atrakcyjnych gruntów pod inwestycje np. zlokalizowanych przy nowo realizowanych trasach szybkiego ruchu.

W Polsce zaobserwować można stały wzrost cen działek inwestycyjnych. Deweloperzy stale poszukują oszczędności, część z nich decyduje się na zakup gruntu poza granicami miasta, lecz dobrze skomunikowanego z aglomeracją. Wiele zależy od rodzaju inwestycji, jaka ma powstać na danej działce. Czasami lokalizacja z dala od miasta jest wręcz pożądana.

Ceny gruntów inwestycyjnych w Polsce

Stolica kraju w dalszym ciągu wiedzie prym, jeśli chodzi o ceny gruntów inwestycyjnych. Niemniej w innych miastach można zaobserwować znaczący wzrost cen gruntów komercyjnych. Dotyczy to nie tylko dużych miejscowości. Doskonale widać to na przykładzie ofert w bazie WGN – czasami cena za metr kw. gruntu komercyjnego w mniejszej miejscowości jest znacznie wyższa, niż w Warszawie. Należy mieć oczywiście na uwadze, że dostępność gruntów w stolicy kraju jest już znacznie mniejsza, a o bardzo atrakcyjnych lokalizacjach blisko centrum miasta inwestorzy mogą raczej zapomnieć.

Przykładowe oferty gruntów inwestycyjnych w ofercie Grupy WGN:

– działka inwestycyjna w Poznaniu: na sprzedaż wystawiona została działka pod zabudowę mieszkaniową o powierzchni 1133 metrów kw. Dla terenu wydana została decyzja o warunkach zabudowy, polegającej na budowie budynku mieszkalno-usługowego do 12 kondygnacji naziemnych z podziemnym garażem. Wielkość powierzchni zabudowy w stosunku do powierzchni działki może wynosić do 36% terenu. Cena ofertowa działki wynosi 3 000 000 złotych, co daje cenę 2 648 złotych za metr kw.;

działka inwestycyjna w Gdańsku: przedmiotem sprzedaży są działki inwestycyjne o łącznej powierzchni ok. 2,3 ha położone w Gdańsku, blisko drogi wojewódzkiej nr 472 zjazdu z obwodnicy do Wrzeszcza. Teren przeznaczony jest pod zabudowę usługową, mieszkalną, produkcyjno-usługowo-składową, rekreację, rozrywkę, wypoczynek, hotelarstwo, gastronomię. Cena ofertowa wynosi 64 886 400 złotych, co daje cenę 2 823 złotych za metr kw.;

działka inwestycyjna we Wrocławiu: grunt komercyjny położony jest w dzielnicy Krzyki. Tereny znajdują się przy wyjeździe na autostradę A4, na nieruchomość składają się działki usługowe o powierzchni całkowitej około 1 ha. Teren jest częściowo zabudowany obiektami komercyjnymi o wysokim standardzie. Obiekty są wynajmowane i generują stały dochód. Sprzedaż obejmuje cały przedmiotowy teren wraz z zabudowaniami i przejęciem obecnych najemców. Istnieje możliwość rozbudowy istniejących budynków lub zrealizowanie nowej inwestycji zgodnie z założeniami planu zagospodarowania opracowanego dla tego terenu. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 36 000 000 złotych, co daje cenę 3 355 złotych za metr kw.

Przeznaczenie działki inwestycyjnej dyktuje lokalizację?

Charakter planowanej inwestycji ma duże znaczenie dla deweloperów. Wybór odpowiedniej lokalizacji stanowi fundament.
Zdecydowanie duże miasta przyciągają inwestorów, planujących rozpoczęcie inwestycji o charakterze biurowym lub mieszkaniowym. Obrzeża miast a także tereny zlokalizowane w Specjalnych Strefach Ekonomicznych, przyciągają inwestorów planujących budowę hal, magazynów czy centrów logistycznych. W miejscach takich znacznie częściej powstają również inwestycje typu build-to-suit.

O ile największe miejskie metropolie mają do zaoferowania coraz mniej atrakcyjnych gruntów inwestycyjnych, o tyle ich dostępność wokół dużych miast oraz blisko dróg szybkiego ruchu i autostrad jest w dalszym ciągu zadowalająca. Inwestorzy mają zatem w dalszym ciągu duże pole manewru, dzięki czemu na rynku stale pojawiają się nowe inwestycje komercyjne zarówno w segmencie komercyjnym jak i mieszkaniowym.

źródło: Komercja24.pl

Print Friendly, PDF & Email

W Lidzbarku Warmińskim powstaną tereny pod inwestycje w turystykę

Za ok. 16,514 mln zł zostanie zbudowana infrastruktura uzdrowiskowa w Lidzbarku Warmińskim. W poniedziałek wmurowano kamień węgielny pod tę inwestycję. Prace mają zostać wykonane do końca października 2020 roku.

Jak poinformował Urząd Marszałkowski w Olsztynie, w poniedziałkowej uroczystości wmurowania kamienia węgielnego i aktu erekcyjnego uczestniczyli m.in. przedstawiciele regionalnego samorządu i lidzbarskich władz miejskich.

Celem projektu pn. „Budowa infrastruktury uzdrowiskowej w Lidzbarku Warmińskim” jest stworzenie publicznej infrastruktury turystyczno-zdrowotnej, która „zwiększy atrakcyjność turystyczną zasobów dziedzictwa naturalnego regionu oraz gminy Lidzbark Warmiński”.

W ramach tej inwestycji przewidziano uzbrojenie terenu oraz budowę m.in. tężni z budynkiem technicznym, drogi, promenady wraz z parkingiem, wiaty rekreacyjnej i placu zabaw.

Dzięki przeprowadzonym pracom powstaną tereny inwestycyjne z przeznaczeniem pod zabudowę usługową, lecznictwa uzdrowiskowego i ochrony zdrowia, oraz zabudowę sanatoryjną i turystyczną o łącznej powierzchni wynoszącej ok. 10,24 ha” – zapowiedział urząd marszałkowski.

Całkowity koszt tej inwestycji to blisko 16,5 mln zł, z czego ok. 11 mln zł stanowi dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2014-2020. Prace mają zakończyć się do 30 października 2020 r.

Kolejny etap inwestycji – zaplanowany na lata 2021-2022 – zakłada m.in. budowę budynku „Pawilonu zdrowia” z przeszkleniami, oraz rewitalizację „Żabiego Stawu”.

Zgodnie z planami samorządu, w przyszłości w Lidzbarku Warmińskim miałoby być prowadzone lecznictwo uzdrowiskowe związane z chorobami ortopedyczno-urazowymi, układu nerwowego, reumatologicznymi, kardiologicznymi i nadciśnieniem.

W 2016 r. – decyzją Ministerstwa Zdrowia – wyznaczone tereny w mieście i dwóch sołectwach (Medyny i Łabno) w gminie zostały uznane za Obszar Ochrony Uzdrowiskowej. Po wybudowaniu tam odpowiedniej infrastruktury, w tym zakładów leczniczych, Lidzbark Warmiński będzie mógł ubiegać się o status uzdrowiska.

W mieście od ponad trzech lat funkcjonują Termy Warmińskie, czyli kompleks basenów wykorzystujących wody typu chlorkowo-sodowego, które mogą być stosowane do celów balneologicznych.

Na razie jedynym uzdrowiskiem w woj. warmińsko-mazurskim jest Gołdap, gdzie kuracjusze mogą korzystać m.in. z tężni, pijalni wód czy grot solnych. Powstaje tam obecnie zakład przyrodoleczniczy wykorzystujący borowiny i wodę solankową.

źródło: propertynews.pl

Print Friendly, PDF & Email

Zamieszkaj na Mazurach – na sprzedaż siedlisko nad jeziorami

11WGN – lider na rynku pośrednictwa w nieruchomościach pozyskał na wyłączność atrakcyjny grunt na Mazurach – siedlisko o powierzchni 19,6 ha położone w mazurskiej turystycznej wsi Piaski, pomiędzy jeziorami Laśmiady i Krzywe, 14 km od Ełku.

W skład siedliska wchodzi dom mieszkalny o pow. 280 m2, zabudowania gospodarcze z kamienia o pow 300 i 240 m2, 2 murowane domki letniskowe w stanie surowym zamkniętym o pow. 20 i 25 m2, naturalne jeziorko 1,4 ha z własnymi rybami, las i zadrzewienia 2,5 ha. Pozostałe działki użytkowane rolniczo w tym grunty orne 8,5 ha, łąki 3 ha i pastwiska 3,4 ha. Teren działek jest zagospodarowany i uprawiany. Dom mieszkalny parterowy z poddaszem użytkowym, częściowo podpiwniczony.

Bardzo urocza i spokojna okolica, idealne miejsce do zamieszkania i wypoczynku w otoczeniu ciszy i natury. Nieruchomość idealnie nadaje się do prowadzenia agroturystki.

Cena ofertowa: 1.690.000 zł

źródło: wgn.pl, oferta  SO032-3254

Print Friendly, PDF & Email

Inwestowanie w nieruchomości – co zrobić z 10 mln zł?

Luksusowy apartament w Warszawie lub nad morzem, całe piętro w nowoczesnym apartamentowcu, albo 2-piętrowy bloczek w dzielnicy parkowej. Osoby dysponujące środkami finansowymi do 10 mln zł mają wiele możliwości ulokowania kapitału. Sprawdziliśmy, jaką nieruchomość można kupić za kwotę do 10 mln zł.

10 mln zł – co można zrobić z taką górą pieniędzy?

Za 10 mln zł można na przykład założyć biznes i to praktycznie w każdej branży. Można również po prostu złożyć te pieniądze na lokacie i – choć oprocentowanie lokat w większości banków dzisiaj zdecydowanie nie zachwyca – żyć z samych odsetek. Żyć może nie jak król, ale całkiem przyzwoicie. Oprocentowanie w granicach 2% rocznie przekłada się bowiem na 200 tys. zł żywej gotówki w ciągu roku. Spokojnie by wystarczyło nie tylko na opłacenie rachunków, ale i kilka razy w roku zagraniczne wakacje, luksusowe auta, restauracje. Można się rozmarzyć…

Nieruchomości inwestycyjne, a może lokale mieszkalne

10 mln zł to już zdecydowanie kwota, z którą można wybrać się również na łowy na rynek nieruchomości. Taka suma spokojnie wystarczy na kupno mieszkania w wyższym, albo nawet najwyższym standardzie w każdym mieście w Polsce. Ale nie tylko mieszkania wchodzą w grę. Wybór nieruchomości do 10 mln zł jest naprawdę duży: od apartamentu, który ma pełnić funkcję mieszkaniową dla właściciela, po nieruchomości już typowo inwestycyjne, jak działający hotel lub kilka, kilkanaście kawalerek z przeznaczeniem na wynajem.

Inwestowanie w nieruchomości dobrą alternatywą

Za około 9,8 mln zł można m.in. zostać właścicielem całego piętra w warszawskim apartamentowcu, który powstaje niedaleko Stadionu Narodowego. Ten kompleks ma składać się z 27 kawalerek i 2 mieszkań 2-pokojowych. Jest to ciekawa opcja dla tych, którzy chcą zainwestować w nieruchomości na wynajem. Jeśli ktoś jednak uzna, że nie warto zatrzymywać się w pół drogi, to za 5,39 mln zł można kupić wystawiony na sprzedaż funkcjonujący cały hotel w kamienicy, w samym sercu Poznania. 7 lokali, które uwzględnia księga wieczysta, zostały w tym przypadku podzielone na 17 pokoi hotelowych.

Luksusowe apartamenty w Warszawie lub nad morzem

W Gdańsku za niecałe 8,2 mln zł do wzięcia jest powstający na wyspie Sobieszowskiej 2-piętrowy blok, który ma być usytuowany nad samą taflową Bałtyku z sześcioma 3-pokojowymi apartamentami. Na Jelitkowie z kolei wystawiona na sprzedaż została część 3-piętrowego bliźniaka. Ta nieruchomość, składająca się z 7 pokoi do wykończenia, wyceniana jest na równe 6 mln zł. Do 10 mln zł można znaleźć również bogatą ofertę apartamentów i penthouse’ów, których sporo jest zwłaszcza w Warszawie i Krakowie. W przypadku nieruchomości z najwyższej półki, o powierzchni kilkuset mkw., w najlepszych lokalizacjach np. z widokiem na Wawel, to koszt rzędu od 6,5 do 8,9 mln zł.

źródło: otodom.pl

Print Friendly, PDF & Email

Grunt o pow. ponad 6 800 metrów kw. na warszawskim Tarchominie sprzedany

Firma YIT kupiła grunt o łącznej powierzchni ponad 6 800 metrów kw. przy skrzyżowaniu ulic Mehoffera i Światowida na warszawskim Tarchominie. Fiński deweloper zbuduje tu 13-kondygnacyjny budynek, w którym znajdzie się 129 mieszkań oraz dwa lokale usługowe.

Niedawno informowaliśmy o naszej ekspansji w Polsce przy okazji zakupu działki w Gdańsku. Jednocześnie nie rezygnujemy z dalszego rozwoju w Warszawie. Dom Mehoffera będzie kolejnym ciekawym projektem w naszym portfolio. Chcemy połączyć w nim to, co najlepsze w fińskim budownictwie z akcentami twórczości znanego malarza Józefa Mehoffera. Jestem przekonany, że stworzymy w tym miejscu bardzo przyjazną przestrzeń do życia – mówi Tomasz Konarski, prezes zarządu YIT w Polsce.

Nowy budynek mieszkalny, który zbuduje YIT, będzie miał ponad 6 600 metrów kw. powierzchni użytkowej mieszkalnej. Znajdą się w nim kawalerki oraz lokale 2-,3- i 4-pokojowe o metrażu od 27 m2 do 81 metrów kw. Z najwyższych pięter będzie się rozpościerał widok na miasto i na Wisłę. Mieszkańcy otrzymają do dyspozycji 179 podziemnych miejsc postojowych. W budynku znajdą się również lokale usługowe o powierzchni ponad 1 300 metrów.

Działka jest dobrze skomunikowana z innymi dzielnicami Warszawy dzięki połączeniom autobusowym oraz m. in. linii tramwajowej nr 2 zapewniającej szybki dojazd do stacji metra Młociny.

YIT ma już prawomocne pozwolenie na budowę. Niebawem planuje ogłosić przetarg na wybór generalnego wykonawcy. Za wykonawczy projekt architektoniczny odpowiada pracownia Brit Plan.

źródło: materiały prasowe 

Print Friendly, PDF & Email

Wartość transakcji inwestycyjnych w Polsce wyniosła 2,72 mld euro

Na rynku nieruchomości w regionie CEE sfinalizowano transakcje o łącznej wartości 5,47 mld euro, a aż 50% tego wolumenu przypada na Polskę.

Według JLL, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2019 r. na rynku nieruchomości w Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) odnotowano szereg transakcji inwestycyjnych o łącznej wartości ponad 5,47 mld euro. Polska, z wynikiem 2,72 mld euro, jest zdecydowanym liderem (prawie 50% udziału), a tuż za nią uplasowały się Czechy osiągając 1,68 mld euro (30%). W obu tych krajach inwestorzy azjatyccy, zwłaszcza ci z Korei Południowej, byli szczególnie aktywni. Na Węgrzech wolumen inwestycji w nieruchomości komercyjne wyniósł 400 mln euro, a w Rumunii i na Słowacji odpowiednio 338 i 350 mln euro.

– Zakładając bardzo pozytywny scenariusz, na koniec tego roku wartość umów kupna/sprzedaży nieruchomości w regionie może nawet przewyższyć rekordowe 13,23 mld euro zarejestrowane w 2018. Polska ma szansę zbliżyć się do znakomitych ubiegłorocznych wyników, a to za sprawą dużych transakcji zaplanowanych do realizacji w drugiej połowie 2019. W Czechach apetyt inwestycyjny pozostaje silny, chociaż tamtejszy rynek odczuwa skutki ograniczonej podaży obiektów typu prime. Wyniki zanotowane na Węgrzech i w Rumunii mogą się nawet potroić do końca roku, co odzwierciedla mocną kondycję rynku, szczególnie w przypadku Rumunii. – mówi Mike Atwell, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych w Czechach i Europie Środkowo-Wschodniej, JLL.

Polski rynek inwestycyjny odnotował bardzo dobre wyniki w I połowie 2019 r.

– Wartość transakcji inwestycyjnych w Polsce wyniosła 2,72 mld euro w I półroczu i był to drugi najlepszy wynik w historii naszego rynku. W I połowie 2019 r. zawarto ok. 60 transakcji, a rynek biurowy dominował zarówno pod względem ich wartości, jak i liczby. W podziale na sektory, 1,67 mld euro przypadło na biura, 430 mln euro na nieruchomości handlowe, 374 mln euro na sektor magazynowy, 135 mln euro na hotele, 47 mln euro na sektor mieszkaniowy i 60 mln euro na pozostałe nieruchomości. Pod względem wartości transakcji kapitał azjatycki odpowiadał za ponad jedną trzecią przejęć, koncentrując się na polskich aktywach biurowych i przemysłowych. Stopy kapitalizacji utrzymywały się na stabilnym poziomie we wszystkich klasach aktywów. Spodziewamy się dalszej kompresji do końca roku, z wyłączeniem rynku nieruchomości handlowych. – mówi Tomasz Trzósło, Dyrektor Zarządzający JLL w Polsce i Europie Środkowo – Wschodniej.

Sektor biurowy w Polsce z historycznie najlepszym wynikiem w I półroczu

W I połowie 2019 r. polski sektor biurowy był najaktywniejszy pod kątem inwestycji, a to w dużej mierze zasługa transakcji, które były już na zaawansowanym etapie w 2018 r. i ostatecznie zostały zamknięte do końca czerwca br.

– W I połowie roku zanotowaliśmy całe spektrum transakcji biurowych, zarówno dla obiektów typu core i core+, produktów oportunistycznych oraz tzw. value add. Aktywność ta będzie kontynuowana również w II połowie roku, w której przewidujemy finalizację umów kupna/sprzedaży zarówno w Warszawie, jak i poza nią. Transakcje o łącznej wartości ponad 2 mld euro znajdują się obecnie na różnych etapach zaawansowania. – mówi Robert Sztemberg, Dyrektor ds. Rozwoju Biznesu JLL na Rynkach Kapitałowych.

Największe transakcje biurowe z I półrocza to: West Station (I+II) w Warszawie sprzedane przez JV HB Reavis & PKP do singapurskiego inwestora Mapletree za ok. 190 mln euro; przejęcie 70% udziałów w regionalnym portfolio biurowym EPP (Malta Office Park w Poznaniu, Symetris Business Park I&II w Łodzi, O3 Business Park I&II w Krakowie) przez Henderson Park; sprzedaż Warsaw Trade Tower przez Akron do Globalworth za ok. 133 mln euro; oraz Ethos w Warszawie, zakupiony przez Credit Suisse Asset Management od Kulczyk Silverstein Properties za ok. 115 mln euro.

Stabilny sektor handlowy

– Całkowity wolumen inwestycji wyniósł na koniec lipca br. 728 mln euro dzięki zamknięciu kilku znaczących transakcji, m.in.: Atrium Felicity w Lublinie i Atrium Koszalin kupionych przez ECE European Prime Shopping Centre Fund II od Atrium za 298 mln euro; czterech centrów M1 (Bytom, Częstochowa, Radom, Poznań) nabytych przez EPP od Chariot Top Group B.V. za 224 mln euro, zakupie przez Atrium European Real Estate centrum handlowego King Cross Jubilerska w Warszawie za 43 mln euro oraz kupnie przez NEINVER i Nuveen Real Estate niedawno otwartego Silesia Outlet w Gliwicach za 31,5 mln euro. – mówi Agnieszka Kołat, Dyrektor, Dział Rynków Kapitałowych Nieruchomości Handlowych w Europie Środkowo – Wschodniej, JLL.

W I półroczu 2019 r. odnotowano niższy wolumen transakcji handlowych (430 mln euro) w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Należy jednak podkreślić, że I półrocze 2018 r. było rekordowe, jako że wtedy została zawarta transakcja portfelowa Chariot o wartości ok. 1 miliarda EUR, która sama w sobie stanowiła ponad 50% całkowitego wyniku rynku handlowego w pierwszych sześciu miesiącach ubiegłego roku.

– Większość tegorocznych transakcji handlowych zamknęła się w ostatnich dwóch miesiącach i zaobserwowaliśmy wzmożoną aktywność inwestorów. Mamy nadzieję, że ten trend będzie kontynuowany i w drugiej połowie roku będziemy świadkami sprzedaży kolejnych nieruchomości handlowych. – mówi Agnieszka Kołat, Dyrektor, Dział Rynków Kapitałowych Nieruchomości Handlowych w Europie Środkowo – Wschodniej, JLL.

Najlepsze półrocze na rynku inwestycji w powierzchnie magazynowo – przemysłowe

– W sektorze magazynowym w I półroczu 2019 r. zarejestrowaliśmy transakcje o wartości 374 mln euro. Stanowi to najlepszy wynik w historii polskiego rynku. Podobnie jak w segmencie biurowym, inwestorzy z Azji – szczególnie z Korei Południowej – byli również bardzo aktywni na rynku nieruchomości magazynowych i logistycznych. – mówi Robert Sztemberg, Dyrektor ds. Rozwoju Biznesu JLL na Rynkach Kapitałowych.

Warto zauważyć, że wynik za pierwsze półrocze 2019 był zdominowany przez transakcje, których przedmiotem były duże projekty magazynowe zajmowane przez pojedynczych najemców. Należą do nich min. Amazon we Wrocławiu i Eurocash w Koninie przejęte przez Hines/Mirae od Blackstone za ok. 130 mln euro; centrum dystrybucyjne Zalando Lounge kupione przez Hines/IGIS AM od Hillwood za ok. 85 mln euro; oraz obiekt Castoramy w Strykowie przejęty przez Tritax od Panattoni za ok. 55 mln euro. JLL spodziewa się utrzymania zainteresowania polskim rynkiem w nadchodzących miesiącach.

Sektor hotelowy i mieszkaniowy rosną w siłę

W I półroczu 2019 r. polski sektor hotelowy odnotował wolumen inwestycyjny w wysokości 135 mln euro, przekraczając tym samym wynik za cały rok ubiegły (119 mln euro). Do największych transakcji tego okresu należały zakup Sheraton Warsaw przez Patron Capital od Benson Elliot i Walton Street za ok. 90 mln euro.

W sektorze mieszkaniowym LRC Group kupiła 175 mieszkań w Pacific Residence (Solec 24) w Warszawie za ok. 47 mln euro.

Zanotowaliśmy także pierwszą na rynku polskim transakcję dotyczącą domów studenckich – spółka joint venture Kajima & Griffin Real Estate zakupiła Student Depot za prawie 60 mln euro.

Źródło: TerenyInwestycjne.Info

Print Friendly, PDF & Email

Nie tak łatwo przekwalifikować grunt z użytkowania wieczystego we własność.

Czy w związku z wejściem w życie nowych przepisów deweloperzy mieszkaniowi mają trudności z przekwalifikowaniem gruntów będących w użytkowaniu wieczystym we własność? W jakich lokalizacjach? Sondę przygotował serwis nieruchomości Dompress.pl   

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

W Warszawie urzędy nadal nie wystawiły odpowiednich zaświadczeń. To znacząco utrudnia działalność na tym rynku.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Mamy trudności z przekwalifikowaniem gruntów we własność, dotyczą one inwestycji położonych na terenie Warszawy. Chodzi o mieszkania, których własności nie udało się przenieść na nabywców w 2018 roku, a aby zrobić to po 1. stycznia 2019 roku konieczne jest uzyskanie zaświadczenia o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntu we własność. Na wydanie zaświadczeń, które pozwolą nam na wykonanie naszych zobowiązań umownych wobec klientów czekamy ponad pół roku i nadal trudno ustalić w niektórych przypadkach kiedy możemy się ich spodziewać, mimo że monitorujemy sprawę w urzędzie na bieżąco. Aktualnie jednak rozpatrywanych jest bardzo wiele złożonych wniosków i urząd nie wydaje ich w przewidzianych ustawowo terminie.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Nie mamy trudności z przekwalifikowaniem gruntów, gdyż z mocy ustawy  grunty przekwalifikowują się automatycznie.

Andrzej Gutowski, wiceprezes i dyrektor ds. sprzedaży Ronson Development

Nie mamy problemów z przekwalifikowaniem gruntów we własność, ponieważ ten proces przebiega automatycznie po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie inwestycji. Bardziej problematyczny jest proces uzyskania zaświadczenia z gminy o przekwalifikowaniu gruntu i często trwa on bardzo długo. Jest to spowodowane tym, że przepisy weszły w życie w tym roku i urzędnicy jeszcze wdrożyli się w nowe zasady. Myślę, że w przyszłym roku wszystko wróci do normy.

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

Dotychczas nie mieliśmy takich doświadczeń, ponieważ większość naszych inwestycji znajduje się na gruntach z prawem własności. Jesteśmy jednak żywo zainteresowani zmianami w przepisach, ponieważ prowadzimy obecnie sprzedaż mieszkań w Diasferze Łódzkiej, która częściowo realizowana jest na gruntach będących w użytkowaniu wieczystym.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Wszystkie nasze inwestycje, tj. Przy Arsenale i Moja Północna w Warszawie oraz Wolne Miasto w Gdańsku realizujemy na działkach, które są naszą własnością.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Jeszcze za wcześnie by mówić o jakichkolwiek trudnościach w przypadku naszych nieruchomości, ponieważ jesteśmy dopiero w początkowej fazie przeprowadzania procedur związanych z przekwalifikowywaniem gruntów.

Monika Foremniak, specjalista ds. sprzedaży mieszkań w firmie Peira

Nie mamy trudności z przekształceniem, ponieważ grunty, na których budujemy zarówno osiedle Oliwkowe, jak i Srebrzyńska Park III są naszą własnością i nie jest konieczna taka zmiana.

Katarzyna Nowicka, prezes zarządu w firmie Akord

Dotąd nie mieliśmy do czynienia z gruntami będącymi w użytkowaniu wieczystym.

18

Źródło:  Dompress.pl

Print Friendly, PDF & Email

W KSSE polskie firmy zainwestują ponad 310 mln zł

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna zamknęła pierwsze półrocze tego roku 20 nowymi inwestycjami o łącznej wartości 2,2 mld zł i blisko 800 nowymi miejscami pracy. To, co istotne, to większe zainteresowanie małych i średnich firm oraz wzrost inwestycji polskich przedsiębiorstw, które zrealizują 70 proc. projektów. 

W 2018 roku KSSE pozyskała łącznie 51 projektów o wartości 2,5 mld zł, w tym 11 projektów inwestycyjnych na kwotę ponad 930 mln zł w oparciu o nowe przepisy w ramach Polskiej Strefy Inwestycji.

Rok 2018 był rekordowy w naszej dwudziestokilkuletniej historii, ale pierwsze miesiące 2019 roku są równie udane. Już za pierwsze półrocze mamy ponad 2,2 mld inwestycji bezpośrednich, 790 nowych, wysoko płatnych, specjalistycznych miejsc pracy i utrzymanie już istniejących – mówi Biznes Janusz Michałek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

W pierwszym półroczu w KSSE dominowały firmy z branży metalowej (25 proc.), motoryzacyjnej (20 proc.) i maszynowej (10 proc.). Pozostałe branże, m.in. elektryczna, elektroniczna, IT, meblarska czy chemiczna odpowiadają za kilka procent inwestycji.

Koreańska firma SK Innovation zainwestuje ponad 1 mld zł w budowę zakładu produkcji separatorów baterii litowo-jonowych. To pierwsza inwestycja tego przedsiębiorstwa w Europie.

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna jest uznawana za najlepszą strefę, nie tylko w Polsce, lecz także w Europie. W swojej 22-letniej historii stworzyła 80 tys. miejsc pracy, a jedno miejsce pracy w strefie tworzy nawet kilka miejsc pracy poza nią. 390 bardzo dobrych firm zainwestowało już prawie 35 mld zł – wymienia dr Janusz Michałek.

Z danych KSSE wynika, że polskie firmy zainwestują łącznie ponad 310 mln zł i zrealizują 70 proc. projektów pozyskanych przez strefę w ciągu I półrocza 2019 roku, o 30 proc. więcej niż dotychczas. Wzrosła też liczba inwestycji realizowanych przez najmniejsze i średnie firmy, które przeprowadzą 55 proc. projektów.

Specjalna strefa ekonomiczna to szansa na zrobienie biznesu profesjonalnie, prestiżowo. Obserwujemy historie naszych klientów, którzy zaczynali z przysłowiowego garażu, a dzisiaj są globalnymi graczami – wskazuje prezes KSSE. – Mamy dynamiczny wzrost małych inwestorów. Specjalne strefy ekonomiczne kojarzyły się zawsze z dużymi i oni wciąż są, ale teraz mocno zauważamy zainteresowanie małego biznesu.

Katowicka strefa realizuje różne inicjatywy dla małych i średnich przedsiębiorstw, to m.in. projekt Booster MŚP, czyli cykl spotkań B2B. To właśnie wsparcie dla tego segmentu firm jest jednym z większych wyzwań dla KSSE. Jednym z kluczowym obszarów, w które angażuje się strefa, jest zapewnienie inwestorom dostępności kadr.

Na początku lipca została podpisana umowa dotycząca uruchomienia projektu „Śląskie. Zawodowcy”, który ma wspierać szkolnictwo wyższe w regionie i zwiększać szanse młodzieży na rynku pracy. Zgodnie z planem ruszy od września br. i potrwa do końca 2022 roku.

– Nasza strategia na najbliższe lata jest taka, żeby młodym ludziom pokazać, że to jest dobre miejsce do mieszkania i pracowania. Zdajemy sobie sprawę z problemu Śląska, jakim jest demografia i ubytek mieszkańców, dlatego też mamy swój własny autorski program Pracownik + Mieszkanie +, dedykowany ludziom z Kartą Polaka, którzy chcieliby tu przyjechać i zamieszkać – mówi prezes KSSE.

Strefa razem z inwestorami będzie budować mieszkania zakładowe, które będą udostępnione pracownikom na preferencyjnych warunkach najmu (dopłaty mieszkaniowe). Po 10–15 latach pracy będą oni mieli możliwość zakupu tych lokali na własność. Istotna jest również oferta szkoleniowa dla zainteresowanych osób.

fot. Janusz Michałek, Prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej
źródło: terenyinwestycyjne.info

Print Friendly, PDF & Email

30 mln zł na tereny inwestycyjne w warmińsko – mazurskim

Zarząd województwa warmińsko – mazurskego zdecydował o zwiększeniu kwoty przeznaczonej na dofinansowanie projektów związanych tworzeniem i przygotowaniem terenów inwestycyjnych. Możliwe wsparcie to nawet 29,5 mln zł.

O wsparcie na realizację projektów mogły się ubiegać przedsiębiorstwa (MŚP), jednostki samorządu terytorialnego oraz specjalne strefy ekonomiczne (pod warunkiem przygotowania terenów na potrzeby MŚP).

Przedsięwzięcia, na których dofinansowanie można się było ubiegać, to: utworzenie nowych lub dostosowanie istniejących terenów na rzecz rozwoju gospodarczego, uporządkowanie i przygotowanie terenów inwestycyjnych w celu nadania im nowych funkcji gospodarczych oraz uzbrojenie terenów inwestycyjnych (infrastruktura wodno-kanalizacyjna, telekomunikacyjna, energetyczna, gazowa, ciepłownicza), budowa lub modernizacja układu komunikacyjnego dla terenu inwestycyjnego (wewnętrzna infrastruktura drogowa, wewnętrzna infrastruktura kolejowa).

Ogłoszony w styczniu konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem. Wpłynęło 55 wniosków, spośród których 30 spełniło wszystkie kryteria i uzyskało wymaganą liczbę punktów. Jednak ich wartość przewyższyła kwotę przeznaczoną w konkursie na dofinansowanie.

Decyzja zarządu województwa o zwiększeniu dofinansowania z 28,9 mln zł do 33,8 mln zł pozwoliła na wsparcie wszystkich 30 projektów. Pieniądze pochodzą z RPO WiM 2014-2020 (Oś 1 Inteligentna gospodarka Warmii i Mazur, Działanie 1.3 Przedsiębiorczość (Wsparcie przedsiębiorczości, Poddziałanie 1.3.4 tereny inwestycyjne).

Lista projektów wybranych do dofinansowania będzie dostępna na stronie: www.rpo.warmia.mazury.pl

źródło: terenyinwestycyjne.info

Print Friendly, PDF & Email

Nowe tereny inwestycyjne w Gorzowie Wielkopolskim

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w Gorzowie przejął od Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin 250 hektarów ziemi. Wraz z terenem należącym do miasta na inwestorów czeka 400 ha.

– To niezwykle ważna informacja. Już teraz rozpoczynamy promowanie tego terenu. W skali kraju niewiele jest tak rozległych gruntów. Poszerzenie terenów inwestycyjnych dla Gorzowa, to szansa na nowe potężne firmy, miejsca, pracy, wzrost gospodarczy i oczywiście podatki. – wylicza Jacek Wójcicki prezydent Gorzowa.

Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin za przekazanie gruntów otrzymał 800 ha ziemi w Różankach i Wojcieszycach, które wykorzysta na swoją działalność statutową. Takie rozwiązanie jest korzyścią dla obu instytucji, ale przede wszystkim dla miasta. Gorzów zyskał tereny inwestycyjne skomunikowane z drogą S3, centrum miasta, drogą wojewódzką 130.

– Teraz w pełni właścicielem tych 250 ha jest KOWR. Możemy sprzedać grunty. Jednak bezwzględnie skupimy się na tym, by zyskać inwestora na miarę Ursusa czy Stilonu. To jest nasz cel. – zapowiedział Sebastian Pieńkowski, dyrektor Oddziału Terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Gorzowie.

Poszerzenie terenów inwestycyjnych w tej części miasta, było tematem podejmowanym od lat. Niestety bezskutecznie.

– Nasze zaangażowanie lokalne, regionalne jest bardzo ważne. Jednak ono nie byłoby możliwe gdyby nie akceptacja władz centralnych. To zgoda premiera dała nam drogę do wszystkich instytucji. Pomysły i zamiary miały dziesiątki lat, dlatego tak cieszy, że dziś jesteśmy w tym miejscu. Teraz otwierają się przed nami nieprawdopodobne szanse inwestycyjne. – skomentowała Elżbieta Rafalska, poseł do Parlamentu Europejskiego.

Przejęte działki przy ul. Myśliborskiej mają już plan zagospodarowania przestrzennego. To cenny potencjał rozwoju Gorzowa, regionu i kraju.

źródło: terenyinwestycyjne.info

fot. oferta WGN SG146-839

Print Friendly, PDF & Email

Działka przy lotnisku Berlin-Schönefeld za za 3,4 mln euro w rękach MLP Group

MLP Business Park Berlin I z siedzibą w Monachium – spółka zależna od MLP Group – zawarła warunkową umowę nabycia niezabudowanej nieruchomości położonej w Niemczech, w miejscowości Ludwigsfelde (przylegającej do Berlina, przy lotnisku Berlin-Schönefeld), o powierzchni 49 661 mkw za cenę 3, 4 mln euro brutto – podało MLP Group w komunikacie.

Kupujący zamierza na opisanej powyżej nieruchomości zrealizować projekt inwestycyjny MLP Business Park Berlin I – małe moduły magazynowo-logistyczne z częścią biurową, przeznaczone na wynajem – podaje spółka w komunikacie.

Przeniesienie własności nieruchomości na kupującego nastąpi po spełnieniu się warunków zawieszających w postaci nieskorzystania przez miasto Ludwigsfelde z ustawowego prawa pierwokupu oraz uzyskania przez kupującego pozwolenia na usunięcie roślinności znajdującej się na nieruchomości. W przypadku niespełnienia się warunków zawieszających w terminie do 30 kwietnia 2020 roku, każda ze stron umowy ma prawo odstąpienia od tej umowy.

źródło: materiały prasowe

Print Friendly, PDF & Email

Rynek gruntów inwestycyjnych – I półrocze 2019

W I połowie 2019 roku ceny gruntów komercyjnych pozostały na stabilnym, zbliżonym do zeszłorocznego poziomie. Tereny o przeznaczeniu mieszkaniowym kontynuowały trend wzrostowy, jednak w niższym tempie niż w podobnym okresie ubiegłego roku.

Rynek gruntów inwestycyjnych pozostaje rozgrzany, w szczególności w sektorach mieszkaniowym i przemysłowym. Choć ceny mieszkań osiągnęły rekordowy poziom, deweloperzy uważają, by odpowiedzieć na popyt rynku bez zalania go podażą, zwłaszcza że ich marże maleją z powodu rosnących cen surowców i wynagrodzeń w sektorze budowlanym. Mimo ograniczonej podaży gruntów gotowych do procesu inwestycyjnego ceny działek we wszystkich sektorach pozostają na stabilnym poziomie mówi Emil Domeracki, dyrektor Działu Gruntów w Colliers International.

Sektor mieszkaniowy z największą dynamiką

Polski rynek mieszkaniowy utrzymał dominującą pozycję zarówno w zakresie dynamiki wzrostu cen gruntów, jak i wolumenu transakcyjnego. W pierwszej połowie 2019 r. plasowały się one na poziomie 370-1380 EUR/mkw. PUM w centrum stolicy i od 210 do 400 EUR/mkw. PUM poza obszarem centralnym.

W porównaniu z rekordowym rokiem 2018 liczba nowych mieszkań wprowadzonych na rynek zauważalnie spadła. W wielu ośrodkach miejskich popyt wciąż przewyższa podaż i tylko w Gdańsku i Wrocławiu obserwujemy równowagę w tym zakresie. Choć rosnące koszty siły roboczej i surowców obniżają marże deweloperów, dynamika przyrostu cen powierzchni mieszkaniowej spowolniła z gwałtownego skoku do powolnego wzrostu w obliczu osiągnięcia rekordowego pułapu, szczególnie na rynkach wrocławskim i warszawskim.

Deweloperzy mieszkaniowi zaczynają też spoglądać na grunty dotychczas zajmowane przez starsze biurowce. Przykładem tego jest sprzedaż części warszawskiego parku biurowego Empark na Służewcu pod budowę osiedla mieszkaniowego.

Sektor biurowy inwestuje na zabezpieczonych gruntach

Stały przyrost podaży powierzchni biurowej i aktywności najemców utrzymał ceny gruntów na stabilnym poziomie (w miastach regionalnych wynosi od 80 do 310 EUR/mkw. GLA, zaś w Warszawie między 400 a 1150 EUR/mkw. GLA). Pomimo malejącego wskaźnika pustostanów i rosnącej aktywności deweloperów popyt na grunty nie jest duży, gdyż większość bieżących inwestycji realizowanych jest na bankach ziemi zabezpieczonych w latach minionych. Jednocześnie rozwój przedsiębiorstw z sektorów IT, outsourcingu i nowoczesnych usług biznesowych w miastach regionalnych wciąż generuje zainteresowanie dobrze położonymi gruntami pod budowę biurowców klasy B i parków biurowych.

Sektor magazynowy szyty na miarę

Rozwój infrastruktury drogowej, lotniczej oraz morskiej wpływa na spekulacyjny zakup gruntów na rynku przemysłowym, jednak największe akwizycje dotyczą ziemi pod projekty z najemcą. Rosnące zainteresowanie wschodem kraju nie przyćmiło tradycyjnie popularnych regionów logistycznych takich, jak Górny Śląsk, Centralna Polska i przedmieścia Warszawy.

Nowe rozwiązania dla usług o mniejszej skali (magazyny dla osób prywatnych, biura i magazyny dla nowych przedsiębiorstw itd.) wciąż wypełniają luki przemysłowe i magazynowe w obszarach zurbanizowanych. Realizacja niestandardowych dla rynku założeń pozwala uzyskać wyższe czynsze na mniejszej powierzchni w obliczu wzrostu cen siły roboczej i surowców budowlanych.

Ceny gruntów pod handel na stabilnym poziomie

Wysokie nasycenie powierzchnią handlową w dużych miastach wciąż ogranicza aktywność deweloperów w tym obszarze. Wzrasta zaś zainteresowanie zakupem gruntów pod budowę parków handlowych w mniejszych miejscowościach, co wskazuje na przyjęcie strategii budowania lokalnych centrów handlowych. Pomimo niskiego wolumenu zakupów gruntów o przeznaczeniu handlowo-usługowym poziom ich cen pozostał na stabilnym poziomie.

Rynek hotelowy zorientowany na biznes

Obszary zabudowy biurowej w dużych miastach nadal tworzą popyt na nowoczesną powierzchnię hotelową zorientowaną na ruch biznesowy i przestrzeń konferencyjno-targową. Pomimo rozwoju turystyki lokalnej i międzynarodowej w Polsce, sektor ten wciąż odpowiada za najważniejsze nowe inwestycje od 2017 roku.

Decyzje planistyczne i administracyjne ograniczające zabudowę mieszkaniową w obszarach usługowych zwiększyły popularność hoteli typu condo jako alternatywę dla nabywania mieszkań przez inwestorów indywidualnych. Zarówno polscy deweloperzy, jak i doświadczeni inwestorzy i operatorzy zagraniczni poszukują gruntów pod budowę akademików, aparthoteli, mieszkań na wynajem czy domów seniora, pomimo niskiego wolumenu transakcji sprzedaży tego typu obiektów jako produktu inwestycyjnego.

źródło: Colliers International

Print Friendly, PDF & Email

Świdnik sprzedał kolejny teren inwestycyjny

Za ponad 8 mln zł lubelski deweloper Wikana nabył blisko 2-hektarową działkę w Świdniku koło Lublina. Do ogłoszonego przez miasto przetargu przystąpiły dwie firmy, licytacja rozpoczęła się od 6 mln zł.

Działka o powierzchni 1,7 ha przy ul. Klonowej, dzięki zmianie miejscowego planu zagospodarowania, została przeznaczona pod zabudowę wielorodzinną i znajduje się między dwoma istniejącymi już osiedlami. O wyjątkowej atrakcyjności miejsca świadczy fakt, że ostateczna cena zakupu ponad dwukrotnie przekroczyła szacunkową wartość terenu.

Zainteresowanie deweloperów Świdnikiem wciąż rośnie, coraz więcej osób wybiera bowiem to miasto do osiedlenia się. Wiosną br. inny deweloper kupił dwie działki, każda o pow. 0,5 ha. Aktualnie, również przy ul. gen. Grota-Roweckiego, kolejne cztery półhektarowe uzbrojone działki pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną szukają nowych właścicieli. W bliskim sąsiedztwie znajdują się obiekty handlowo-usługowe, opieki zdrowotnej oraz oświatowe.

źródło: terenyinwestycyjne.info

Print Friendly, PDF & Email

Legnica sprzedała działkę na terenie byłego lotniska

Za ponad 15 mln zł warszawska firma PDC INDUSTRIAL CENTER 109 nabyła na terenie dawnego lotniska w Legnicy działkę o powierzchni ponad 16,8 ha. Cena wywoławcza wynosiła 12 mln 850 tys. zł (plus VAT)

Po podpisaniu umowy warszawska firma stanie się wkrótce inwestorem działającym na terenie dawnego lotniska, które dzięki ustaleniu nowego planu zagospodarowania przestrzennego, stał się obszarem (ponad 101,5 hektara) o funkcjach związanych z produkcją, usługami, składami i magazynami.

Legnickie tereny inwestycyjne są atrakcyjne dla inwestorów, bo zdaniem ekspertów mają doskonałą lokalizację. Dlatego rośnie nimi zainteresowanie.

źródło: terenyinwestycyjne.info 

Print Friendly, PDF & Email

Ziemia, grunty, działki czyli Forum GRIN 2019

Co dalej z cenami gruntów? Gdzie – i u kogo – szukać atrakcyjnych działek pod zabudowę? Jakie zmiany w prawie i podatkach gruntowych czekają nas w najbliższej przyszłości?

To tylko kilka z pytań, na które odpowiedzi będzie można poznać podczas konferencji Forum Gruntów i Infrastruktury GRIN 2019, która odbędzie się 16 i 17 września w warszawskim hotelu InterContinental.

W obliczu prosperity praktycznie we wszystkich sektorach polskiego rynku nieruchomości ziemia pozostaje dobrem o szczególnej wartości, pożądanym niemal przez wszystkich inwestorów. Nie jest ani dobrem odnawialnym, ani komplementarnym – jej braku nie da się skompensować jakimkolwiek substytutem. Nic więc dziwnego, że w ostatnich latach ceny gruntów w najpopularniejszych lokalizacjach urosły o kilkadziesiąt procent, a w skrajnych przypadkach nawet się podwoiły. Co więcej, owych wzrostów cen ziemi nie będzie łatwo zatrzymać – zwiększenie podaży gruntów nie jest prostym zadaniem. Wprowadzane w ostatnich latach nowe przepisy, które miały uwolnić duże areały pod inwestycje póki co nie przynoszą spodziewanych efektów. Ale prawne próby zwiększenia podaży ziemi to nie jedyne zmiany, jakie miały miejsce na rynku – mniejsze lub większe modyfikacje przepisów miały miejsce również, jeśli chodzi o podatki czy prawa własnościowe. Dotrzymanie tempa tym wszystkim zmianom na tak rozgrzanym rynku nie jest łatwym zadaniem – właśnie dlatego firma Nowy Adres S.A. postanowiła powołać do życia nowy cykl konferencji pod szyldem „Forum Gruntów i Infrastruktury GRIN”. Uczestnicy tego bezprecedensowego wydarzenia będą mogli poznać alternatywne sposoby pozyskiwania nowych działek pod zabudowę, zaznajomić się z aktualnym stanem uwarunkowań prawnych i podatkowych dotyczących obrotu gruntami i przede wszystkim spróbują znaleźć odpowiedź na nurtujące wszystkich pytanie – czy ten ekspresowy wzrost cen można jakoś powstrzymać?

Konferencję Forum Gruntów i Infrastruktury GRIN 2019 patronatem objęli m.in. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski, Marszałkowie województw: Lubuskiego, Mazowieckiego, Podlaskiego i Świętokrzyskiego, Prezydenci Gdyni, Łodzi, Poznania, Burmistrzowie Mińska Mazowieckiego, Miasta i Gminy Piaseczno, Wołomina, PFRN, PZFD, WSPON i in.

Więcej informacji o konferencji: www.grinforum.pl

Print Friendly, PDF & Email

Kupujemy coraz więcej działek

O 7,6 proc. wzrosła w 2018 r. liczba podpisanych aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości — poinformował GUS.

W porównaniu z 2017 r. największy wzrost odnotowano w przypadku sprzedaży działek zabudowanych budynkiem mieszkalnym — o 12,5 proc. r/r. Po równo: o 9,7 proc. wzrosła w ujęciu rocznym sprzedaż lokali oraz działek niezabudowanych.

— Z danych urzędu wynika, że w 2018 r. skarb państwa i jednostki samorządu terytorialnego kupiły o około 10 proc. mniej nieruchomości niż w ubiegłym roku. Dlaczego? Trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Przyczyn może być wiele i mogą być inne dla każdej gminy, powiatu lub województwa. Warto jednak zaznaczyć, że dane GUS pokazują jedynie liczbę transakcji, bez wskazywania na wielkość nabywanej nieruchomości. Niewykluczone, że ich łączna powierzchnia mogłaby być większa niż w 2017 r. — mówi Marcin Jadczak, szef Departamentu Nieruchomości w kancelarii RK Legal.

źródło: pb.pl 

Print Friendly, PDF & Email

Ceny ziemi w Lodnynie mocno spadają

Wbrew obawom o skutki brexitu i nadmuchanie bańki spekulacyjnej w Londynie ceny nieruchomości powoli spadają z rekordów. Nie dotyczy to cen gruntów – Capital & Counties Properties oblicza, że wartość jej udziałów w jednej z działek w dzielnicy Kensington spadła o połowę w stosunku do szczytu w 2015 – informuje Puls Biznesu.

Sytuacja nie wygląda już jednak tak dobrze, jeśli przyjrzeć się cenom gruntów inwestycyjnych. Capital & Counties Properties oblicza, że wartość jej udziałów w jednej z działek w dzielnicy Kensington załamała się od szczytu w 2015 r. o połowę. Cena gruntu spadła tak bardzo, ponieważ niezależni rzeczoznawcy ocenili, że wartość planowanego na nim projektu będzie dużo niższa od oczekiwań, koszty będą wyższe, a marża dewelopera będzie musiała wzrosnąć, żeby zabezpieczyć go przed pogłębieniem dekoniunktury.

Załamanie cen oznacza, że grunt będzie mógł zostać przeznaczony na inne cele niż planowaną budowę luksusowych apartamentów- podaje Puls Biznesu.. Wśród rozważanych opcji wymieniono budownictwo dla osób starszych i bloki wielorodzinne.

źródło: pb.pl

Print Friendly, PDF & Email

Port Lotniczy Gdańsk zbuduje lotniskowe miasteczko

Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy rozpoczyna budowę Airport City – inwestycji komercyjnej położonej przy lotnisku. To kompleks 7 budynków o charakterze biurowym, łączącym funkcje usługowe, gastronomiczne oraz hotelowe. Nazwy biurowców będą nawiązywać do alfabetu lotniczego.

Airport City Gdańsk będzie zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie Portu Lotniczego Gdańsk, z szybkim połączeniem drogowym z Obwodnicą Trójmiasta i autostradą A1 oraz bliskością Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Według oficjalnych zapowiedzi, cała inwestycja zaoferuje ok. 120 tys. m. kw. powierzchni użytkowej i ok. 100 tys. m.kw. powierzchni najmu. Budynki będą posiadały inteligentny systemem zarządzania oraz całodobową ochronę. Energooszczędność inwestycji zostanie poparta Certyfikatem Leed Gold.

Budynki będą też przystosowane do użytku przez osoby niepełnosprawne. Planowane są również udogodnienia dla rowerzystów. Na terenie kompleksu znajdą się stacje ładowania pojazdów elektrycznych i rowerów Mevo. Przewidziana jest budowa strefy sportu i rekreacji. Ponadto we współpracy z pomorskimi uczelniami i organizacjami pozarządowymi projektowane są ścieżki tematyczne: kulturoznawcze, rekreacyjne, gastronomiczne i dotyczące zakupów.

Port Lotniczy Gdańsk w swojej nowej inwestycji stawia też na naturę. Oprócz istniejących już drzew, wokół biurowców wyrosną trawy, rośliny ozdobne oraz kwiaty. Na dachach powstaną zielone tarasy widokowe, a przy jednym z budynków ogród warzywny.

W ramach Airport City Gdańsk, jako pierwszy zrealizowany zostanie budynek Alpha. Będzie miał 6 pięter i 2 kondygnacje podziemne i będzie oferował 197 miejsc parkingowych. Powierzchnia użytkowa obiektu wyniesie 8,5 tys. m. kw.

Przetarg na budynek Alpha zostanie ogłoszony w sierpniu 2019 r. Budowa obiektu powinna rozpocząć się w IV kwartale 2019 r., a zakończyć w II/III kwartale 2021 r. W kolejnym etapie realizowany ma być obiekt Bravo o powierzchni użytkowej 16,5 tys. m.kw. z 381 miejscami parkingowymi. Harmonogram budowy Bravo i termin oddania do użytkowania będzie uzależniony od powodzenia rynkowego obiektu Alpha.

Docelowo kompleks tworzyć ma 7 budynków biurowo-usługowych oraz hotel, których nazwy nawiązują do alfabetu lotniczego: Alpha, Bravo, Charlie, Delta, Echo, Foxtrot, Hotel. Inwestorem Airport City Gdańsk jest Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy. Spółka zarządza trzecim co do wielkości lotniskiem w Polsce, które w 2019 r. zamierza obsłużyć 5 mln pasażerów.

– Projekt Airport City Gdańsk to inwestycja, która w dłuższej perspektywie czasu umożliwi dywersyfikację przychodów naszej spółki. Chcemy, aby za kilkanaście lat stanowiły one istotną część naszej aktywności i były uzupełnieniem przychodów z działalności lotniskowej i pozalotniskowej. W ten sposób powiększamy także majątek spółki, równocześnie budując nową dzielnicę lotniskową – powiedział Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.

Budowa Airport City Gdańsk ma być finansowana z emisji obligacji przez Bank Pekao SA oraz ze środków własnych portu. Za koncepcję Airport City Gdańsk wraz z dokumentacją projektową odpowiada warszawskie biuro PIG Architekci. Za wynajem powierzchni komercyjnej odpowiedzialna jest firma doradcza Jones Lang LaSalle (JLL).

źródło: wirtualnemedia.pl 

Print Friendly, PDF & Email

ARP kupiła 11 ha terenów inwestycyjnych

Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. odkupiła od syndyka dawne Zakłady Wyrobów Kamionkowych „MARYWIL”. To 11 hektarów uzbrojonego terenu, który czeka na zagospodarowanie. Wartość transakcji to niecałe 2 mln zł.

– Inwestycja w Suchedniowie doskonale wpisuje się w nasze plany związane z finalizacją zakupu Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice. Chcemy być silnie obecni w regionie, bo świętokrzyskie i sam Suchedniów potrzebuje inwestycji, które zapewnią miejsca pracy i wypełnią lukę po „MARYWILU”. Naszym priorytetem jest oczywiście znalezienie inwestora, ale lata zaniedbań spowodowały, że najpierw trzeba ten teren uporządkować i to jest nasz plan na najbliższe miesiące. – powiedział Dariusz Śliwowski, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. – Przed nami dużo pracy, ale jestem przekonany, że przyniesie dobre rezultaty i pozwoli odbudować potencjał regionu na gospodarczej mapie Polski. – dodał Śliwowski.

Obszar po dawnym „MARYWILU” to jeden z najbardziej atrakcyjnych terenów inwestycyjnych w regionie świętokrzyskim, który jednak wymaga odpowiedniego przygotowania, m.in. rozbiórki części opustoszałych budynków. Dużym atutem otoczenia jest bliskość dobrej infrastruktury (linia kolejowa). Przez ostatnie lata zakłady były zarządzane przez syndyka masy upadłościowej. Przez ten czas nie udało się znaleźć inwestora. W 2018 roku premier Mateusz Morawiecki poinformował, że spółka znajdzie nowego właściciela. Pod koniec lipca br. roku ARP S.A. odkupiła teren dawnej fabryki.

Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. w województwie świętokrzyskim jest obecna od 2016 roku. Wówczas ARP S.A. odkupiła od syndyka Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych. Po zmianie właściciela spółka zmieniła również nazwę na Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych.

Spółka była w trudnej sytuacji, 2016 rok zakończyła 16 mln stratą. Dzięki przeprowadzonej restrukturyzacji, optymalizacji kosztów, inwestycjom w innowacje i dywersyfikacji produkcji, spółka systematycznie poprawiała wyniki, by już w 2018 roku osiągnąć zysk na poziomie ponad 10 mln zł. Obecnie ŚKSM zatrudnia prawie 300 osób. W portfelu kapitałowym ARP S.A. jest również kieleckie Centrum Produkcyjne Pneumatyki „PREMA” S.A. Spółka w grupie kapitałowej ARP S.A. znalazła się w listopadzie 2018 roku. „PREMA” zatrudnia prawie 150 osób i jest największym polskim producentem pneumatyki siłowej i sterującej, która znajduje zastosowanie przy mechanizacji i automatyzacji procesów produkcyjnych w wielu gałęziach przemysłu.

Źródło: TerenyInwestycjne.Info

Print Friendly, PDF & Email

Czy uwolnienie gruntów rolnych będzie miało wpływ na ceny mieszkań?

Czy nowela ustawy, która uwalnia obrót gruntami rolnymi o powierzchni do 1 ha pozwoli zwiększyć dostępność ziemi pod nowe osiedla? Czy tej wielkości parcele umożliwią realizację inwestycji mieszkaniowych? Czy zmiana przepisów będzie miała wpływ na ceny? W jakich lokalizacjach?

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Poprzez wprowadzony do polskiego porządku prawnego w 2016 roku szereg unormowań doszło do wstrzymania obrotu ziemią rolną, co negatywnie przełożyło się na budownictwo. Nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego może odblokować liczne grunty w obrębie największych polskich miast, które zostały zewidencjonowane jako rolne. Dzięki nowelizacji dostęp do takich działek dla inwestorów będzie łatwiejszy, co pozwoli na ich zagospodarowanie, w tym także budowę nowych osiedli mieszkaniowych. Warto zaznaczyć, że w dużych aglomeracjach działki rolne stanowią znaczną część terenu. W Warszawie to około 30 proc. obszaru miasta, a w Krakowie blisko 50 proc.

Czynnikiem znacząco ograniczającym podaż był obserwowany w minionych latach niezwykle dynamiczny wzrost cen gruntów budowlanych, pozwalających na realizację osiedli mieszkaniowych. Prowadzimy racjonalną politykę zakupu gruntów pod inwestycje. Decydujemy się tylko na atrakcyjne oferty, a jednak znacząco rozbudowaliśmy bank ziemi. Najbardziej preferowane działki pod inwestycje mieszkaniowe to takie, które objęte są miejscowym planem zagospodarowania i pozwalają na budowę projektów wieloetapowych.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Wierzymy, że zmiana dotycząca gruntów w miastach jest dla deweloperów korzystna i jest to krok, który ułatwi poszerzenie oferty. Pamiętajmy jednak, że wiele tych działek ma powierzchnię ponad 1 ha, więc dopiero za jakiś czas będzie można ocenić, czy wprowadzona zmiana istotnie wpłynie na rynek. Ponadto należy wspomnieć, że ziemię rolną trzeba odrolnić, zmienić przeznaczenie gruntu rolnego na budowlany, a to zależy od klasy gruntu i nie w każdym przypadku będzie możliwe.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development odpowiedzialny za sprzedaż i Marketing

Dla deweloperów zmiana ustawy nie będzie miała dużego znaczenia. W 20-letniej historii naszej spółki raz lub dwa zdarzyła się sytuacja, gdy w naszym banku ziemi pojawiły się grunty rolne. Zazwyczaj wraz z rozwojem i poszerzaniem się miast, następuje przekwalifikowanie działek rolnych na budowlane. Deweloperzy decydują się na zakup gruntów rolnych głównie wtedy, gdy miasto nie nadąża za tym procesem. Jeśli chodzi o wielkość działek, najczęściej kupowane przez nas grunty mają od 1 do 5 tys. mkw. i w całej branży rzadko zdarzają się zakupy gruntów większych niż 1 ha.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Powierzchnia jednego hektara, szczególnie w obszarze pozwalającym na zabudowę wielorodzinną jest wystarczająca, nawet dla przeprowadzenia większego projektu, w tym etapowanego. Uwolnienie tych gruntów może mieć więc pozytywny wpływ na rynek działek inwestycyjnych, choć deweloperzy, którzy zainwestowali uprzednio w grunty rolne przed nowelizacją znajdowali rozwiązania, aby swoje inwestycje przeprowadzić i bez zmiany przepisów prawa. Jeśli chodzi o aktualne ceny na runku, od dłuższego czasu widzimy rosnące oczekiwania właścicieli gruntów. Ceny ofertowe coraz rzadziej odzwierciedlają jednak potencjał inwestycyjny działek, trudno jest więc nabyć dobry grunt w rozsądnej cenie. Najbardziej rozchwytywane są oczywiście parcele w dobrych lokalizacjach na przykład blisko infrastruktury społecznej i technicznej, tj. w centrum miasta czy blisko centrów dzielnic oraz takie działki, które mają uregulowaną sytuację prawną i planistyczną.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Nowela ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego zwiększy podaż gruntów i może uspokoić wzrost cen, aczkolwiek musimy zdawać sobie sprawę, że nieruchomości pod zabudowę jest coraz mniej, a deweloperzy poszukują gruntów coraz dalej od centrum miasta. To, czy 1 ha to wystarczająca powierzchnia gruntu pod budownictwo wielorodzinne zależy od charakteru działalności dewelopera. Nasza firma preferuje większe, kilku etapowe projekty, dlatego poszukujemy gruntów o powierzchni powyżej 1 ha.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Każda możliwość zwiększenia dostępności gruntów pod budownictwo będzie zadowalająca dla deweloperów. W związku z ograniczonymi zasobami działek rozważane są do zakupu, zarówno mniejsze, jak i większe powierzchnie. Poszukujemy przede wszystkim gruntów w dobrych lokalizacjach na terenie Warszawy, więc ceny takich działek są z reguły wyższe, a parcele trudno dostępne.

Katarzyna Nowicka, prezes zarządu w firmie Akord

Nowela ustawy może wpłynąć na podaż gruntów. Wielkość działki zależy od lokalizacji. Dobry architekt potrafi odpowiednio zagospodarować, zarówno dużą, jak i małą działkę. Ceny gruntów dosyć szybko rosną, stąd coraz trudniej jest pozyskać grunt w dobrej inwestycyjnej cenie. Najtrudniej o grunt w zabudowie śródmiejskiej.

Monika Foremniak, specjalista ds. sprzedaży mieszkań w firmie Peira

Wydaje się, że ceny działek pod zabudowę nadal będą rosły, ale nieco wolniej. Jednym z powodów może być właśnie uwolnienie 1 ha ziemi, a co za tym idzie zwiększenie ilości działek pod zabudowę. O tak duże nieruchomości trudno jest jednak w lokalizacjach w centrach miast. Znajdują się głównie na ich obrzeżach. W związku z tym, inwestycje położone centralnie będą związane z ponownym wykorzystywaniem gruntów lub budynków przemysłowych. Ponowne zagospodarowanie działek może zwiększyć koszty ich zabudowy na przykład z uwagi na niezbędne wyburzenia lub readaptację istniejących budynków. Jednak to nie wielkość działki decyduje o jej atrakcyjności, ale jej lokalizacja. Nasza inwestycja Srebrzyńska Park zlokalizowana jest na działce mniejszej niż 1 hektar, ale tuż przy największym łódzkim parku Zdrowie i blisko centrum, co sprawia, że przyciąga kupujących.

Źródło:  Dompress.pl

Print Friendly, PDF & Email

Umowa przedwstępna kupna działki: kiedy i dlaczego potrzebna

Bez względu na to, czy kupujemy działkę w mieście, pod miastem czy z dala od niego, musimy się upewnić, czy będziemy mogli na niej wybudować dom jednorodzinny.

Przed zawarciem ostatecznej umowy kupna-sprzedaży działki warto podpisać umowę przedwstępną, żeby mieć czas na dokładne sprawdzenie, czy będzie można na niej wybudować planowany dom jednorodzinny.

Jeśli sfinalizowanie transakcji chcemy uzależnić od wydania warunków zabudowy działki, warunków przyłączenia do sieci lub uzyskania kredytu bankowego na zakup nieruchomości, powinniśmy zawrzeć ze sprzedającym umowę przedwstępną (ze wskazaniem, pod jakim warunkiem może dojść do zawarcia umowy ostatecznej). Dzięki umowie przedwstępnej możemy zarezerwować upatrzoną działkę w uzgodnionej cenie na określony czas.

Zabezpieczeniem umowy przedwstępnej jest zwykle zadatek, który kupujący wręcza sprzedającemu. Można ustalić dowolną jego kwotę (zwykle jest to 10-20% ceny działki). Gdy kupujący zrezygnuje z transakcji, straci zadatek. A jeśli to sprzedający się rozmyśli, musi go zwrócić w podwójnej wysokości.

Umowę przedwstępną możemy zawrzeć w zwykłej formie pisemnej albo u notariusza. To drugie rozwiązanie – choć kosztowne – da nam gwarancję, że sprzedaż dojdzie do skutku. W razie wycofania się jednej ze stron, druga może dochodzić jej zawarcia przed sądem (orzeczenie sądu zastąpi akt notarialny sprzedaży).

Ostateczną umowę kupna-sprzedaży działki zawsze zawieramy w formie aktu notarialnego. Kupujący będzie musiał zapłacić również podatek od czynności cywilnoprawnych (2% wartości działki) oraz opłatę sądowa za wpis do księgi wieczystej (200 zł).

Co sprawdzić przed podpisaniem umowy przedwstępnej

O lokalizacji i wielkości nabywanej działki decyduje zwykle zasobność portfela, ale w każdej sytuacji przed podpisaniem umowy kupna trzeba sprawdzić jej stan prawny i fizyczny oraz inne cechy, które będą mieć znaczenie przy wyborze projektu domu, a później jego realizacji.

Dom jednorodzinny można wybudować na działce, która jest położona na terenie przeznaczonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod tego typu budownictwo mieszkaniowe. Jeżeli dla danego obszaru nie ma planu miejscowego, o budowlanym charakterze działki świadczy wydana dla niej decyzja o warunkach zabudowy (pod warunkiem że jest jeszcze ważna). Zarówno plan miejscowy, jak i warunki zabudowy są opracowywane przez organy gminy lub miasta. Tam więc należy skierować pierwsze kroki.

Decyzja o warunkach zabudowy jest wydawana na wniosek właściciela działki lub jej potencjalnego nabywcy. Może też zostać przepisana na inną osobę. Dobrze jest zatem, jeśli sprzedający uzyskał już warunki zabudowy, bo dzięki temu wiadomo, czy i jaki budynek może powstać na działce. Jeżeli warunków zabudowy nie ma, to lepiej poczekać z zawarciem ostatecznej transakcji na ich wydanie (a na razie podpisać umowę przedwstępną ze stosownym warunkiem).

Informacje o działce uzyskane od sprzedającego musimy zweryfikować – samodzielnie albo z pomocą zaufanego pośrednika w obrocie nieruchomościami lub notariusza.

W pierwszej kolejności trzeba sprawdzić, kto jest właścicielem działki i czy nie jest ona obciążona hipoteką lub prawami osób trzecich (na przykład służebnością gruntową lub roszczeniem o przeniesienie własności). W tym celu należy przejrzeć księgę wieczystą prowadzoną dla nieruchomości. Sprzedający powinien nam podać pełny numer księgi wieczystej składający się z czteroznakowego kodu wydziału ksiąg wieczystych sądu rejonowego, w którym księga została założona, numeru repertorium księgi i cyfry kontrolnej. Wystarczy wpisać ten numer do wyszukiwarki internetowej http://ekw.ms.gov.pl, żeby mieć dostęp do zawartości księgi.

Oprócz wpisów znajdujących się w poszczególnych działach księgi ważne są też wzmianki o złożonych wnioskach o dokonanie nowego wpisu. Taki wniosek będzie dopiero rozpatrywany, więc interesujące nas informacje mogą ulec zmianie.

Drugim ważnym dokumentem jest wypis i wyrys z ewidencji gruntów i budynków, czyli rejestru publicznego zawierającego informacje na temat nieruchomości (gruntów, budynków i lokali) oraz dane ich właścicieli. Jeżeli sprzedający nie okaże nam tych dokumentów, powinniśmy złożyć wniosek o ich wydanie we właściwym miejscowo starostwie powiatowym lub urzędzie miasta na prawach powiatu. Informacje z ewidencji gruntów są jawne i udzielane odpłatnie (150 zł za wypis i wyrys w formie drukowanej). Może je otrzymać właściciel lub władający nieruchomością oraz osoba, która wykaże interes prawny w pozyskaniu danych z ewidencji.

Wypis i wyrys dadzą nam wiedzę o położeniu i powierzchni działki, przebiegu jej granic, rodzaju użytków gruntowych, położeniu oraz przeznaczeniu i funkcji budynków znajdujących się na tych gruntach. Ponadto w ewidencji podaje się dane właścicieli nieruchomości, adres ich stałego pobytu, informacje, czy obiekt został wpisany do rejestru zabytków lub objęty formą ochrony przyrody, a także o umowach dzierżawy, jeśli zostały zawarte.

Sprzedający działkę powinien udzielić nam informacji o stanie jej uzbrojenia. Jeśli nie ma wybudowanych przyłączy (elektroenergetycznego, gazowego, wodociągowego i kanalizacyjnego), to powinien okazać nam uzyskane w odpowiednich przedsiębiorstwach sieciowych tak zwane techniczne warunki przyłączenia. Zwykle jednak ich nie ma, a sami – jako potencjalni nabywcy – nie mamy prawa o nie wystąpić. Możemy jedynie zapytać o możliwość przyłączenia do sieci.

Oceniając walory działki, oprócz lokalizacji, ceny i sąsiedztwa musimy wziąć pod uwagę jej wielkość, kształt oraz orientację względem stron świata. Chodzi o to, żeby można było na niej usytuować odpowiedniej wielkości dom, miejsca postojowe dla samochodów, zachować wymagane przepisami odległości między różnymi urządzeniami budowlanymi (jak przyłącza i instalacje wewnętrzne, zbiornik na ścieki, studnia itp.) oraz urządzić ogród z miejscem na wypoczynek i rekreację.

Musimy pamiętać, że między ścianą domu z oknem a granicą działki trzeba zachować minimum 4 m (w wypadku ściany bez okien są to 3 m), a odległość budynków od krawędzi jezdni nie może być zazwyczaj mniejsza niż 6 m.

Tylko w wyjątkowych sytuacjach można wybudować dom w granicy działki – gdy działka jest bardzo wąska (ma nie więcej niż 16 m szerokości), na taką lokalizację zezwala plan miejscowy lub na sąsiedniej działce bezpośrednio przy granicy znajduje się budynek (można się wówczas do niego dobudować). Wymagania te powodują, że jeśli chcemy mieć dwukondygnacyjny dom wolno stojący, działka na terenach podmiejskich powinna mieć przynajmniej 1000 m2 powierzchni, a w mieście, na terenie gęstej zabudowy – nie mniej niż 600 m2 (bywa jednak, że w planie miejscowym ustalono wyższą powierzchnię minimalną działki budowlanej). W wypadku domu parterowego działka musi być większa.

Kolejną sprawą do sprawdzenia są warunki gruntowo-wodne. Warto je poznać przed zakupem działki, bo mają znaczenie dla kosztów budowy. Sami możemy je ocenić tylko w bardzo przybliżony sposób, na podstawie informacji sąsiadów, którzy już się pobudowali, stanu podmokłości działki i przyległej drogi w czasie wiosennych roztopów oraz porastającej ją roślinności (sosny rosną na terenach piaszczystych z głębokim zwierciadłem wód gruntowych, a na przykład olchy i wierzby tam, gdzie poziom tych wód jest wysoki). Dobrze byłoby wykonać próbny wykop o głębokości 1 m, a najlepiej zlecić geotechnikowi badanie gruntu (wyniki przydadzą się przy projektowaniu fundamentów).

źródło: murator.pl

Print Friendly, PDF & Email